Toaleta ze zbyt dużym sedesem i umywalką, do której maluchy nie mogą sięgnąć. Takie warunki zastała pracownica świdnickiego sanepidu w Szkole Podstawowej w Krępcu. Efekt? Mandat i zakaz korzystania z łazienki przez dzieci.
– Toaleta wygląda fatalnie. Maluchy korzystają ze starego sedesu, który jest niedostosowany do ich wzrostu. Nad nim wisi stary olbrzymi bojler, którego dzieci się boją. Rodzicom nie podoba się także to, że dzieci nie sięgają do umywalki, która jest brudna i to, że nauczyciele korzystają z tej samej łazienki.
Od poniedziałku w szkołach w całym kraju trwają kontrole w związku z rosnącą liczbą zachorowań na sezonową grypę i przypadkami nowej odmiany grypy.
Dlatego sygnał Czytelniczki od razu przekazaliśmy do świdnickiego sanepidu.
Dziś z inspektorem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Świdniku pojechaliśmy do szkoły w Krępcu.
– Łazienka ma nieodpowiednią umywalkę i sedes. Nie jest przeznaczona dla dzieci. Nawet nie są w stanie same odkręcić sobie wody. To niedopuszczalne, pomieszczenie musi zostać zamknięte – podkreśla Iwona Wowk ze świdnickiego sanepidu. –Szkoda też, że ciepła woda jest właśnie tylko w tym jednym szkolnym sanitariacie.
– Jestem zaskoczona skargą. Myślałam, że dzieci chodzą do przystosowanej dla nich toalety – mówi Eliza Szypulska, dyr. SP w Krępcu. – Wydam zalecenie wychowawcy, by taka sytuacja już się nie powtórzyła.
Efektem kontroli jest 200-złotowy mandat. – Były uchybienia natury sanitarnej, dlatego wdrożymy postępowanie w tej sprawie. Chodzi o to, by nasze zalecenia zostały wykonane – mówi Jan Nowicki, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Świdniku.
Zapowiada kontynuację akcji w innych szkołach. Kilka z nich już przeszło kontrolę, m.in. Zespół Szkół w Mełgwi, SP w Krzesimowie, SP w Jackowie i Powiatowe Centrum Edukacji Zawodowej w Świdniku. Tam zastrzeżeń nie było.
Są szanse, że szkole pomoże gmina Mełgiew. – Pomyślimy, jak ten problem załatwić. Albo podciągniemy ciepłą wodę do tych przystosowanych dla dzieci sanitariatów lub wyremontujemy łazienkę, która teraz się dla nich nie nadaje – obiecuje Wacław Motyl, wójt gminy Mełgiew.