Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
36-letni mieszkaniec Świdnika przeciął przewody zasilające linię kolejową na trasie Adampol – Świdnik. Za stworzenie zagrożenia ruchu kolejowego został aresztowany.
W sobotę, tuż po godzinie siódmej mężczyzna kręcił się przy torach przy dworcu PKP w Świdniku. Zauważył go dyżurny ruchu, który zawiadomił policję. Na widok patrolu mężczyzna zaczął uciekać. Został zatrzymany.
– Okazało się, że chwilę wcześniej wyrwał przewody elektryczne linii kolejowej – informuje Magdalena Szczepanowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Prokuratura wystąpiła o aresztowanie 36-latka. W poniedziałek sąd wydał taką decyzję.
Kolej oszacowała swe straty na tysiąc złotych. Mężczyzna wyrywając przewody elektryczne uszkodził m.in. linki zasilające izolację torową. Zakłócił tym samym działania świdnickiej części linii kolejowej.
– Uszkodzenie linii stwarzało poważne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu kolejowego oraz życia i zdrowia ludzi – dodaje Szczepanowska. – 36-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia.
– Okazało się, że chwilę wcześniej wyrwał przewody elektryczne linii kolejowej – informuje Magdalena Szczepanowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Prokuratura wystąpiła o aresztowanie 36-latka. W poniedziałek sąd wydał taką decyzję.
Kolej oszacowała swe straty na tysiąc złotych. Mężczyzna wyrywając przewody elektryczne uszkodził m.in. linki zasilające izolację torową. Zakłócił tym samym działania świdnickiej części linii kolejowej.
– Uszkodzenie linii stwarzało poważne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu kolejowego oraz życia i zdrowia ludzi – dodaje Szczepanowska. – 36-latkowi grozi do ośmiu lat więzienia.
