Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W weekend rusza runda wiosenna. Zarówno na górze tabeli, jak i na dole toczyć się będzie zacięta walka o końcowe: zwycięstwo lub utrzymanie.
W rundzie rewanżowej LZS Dobryń będzie musiał przypomnieć sobie bardzo udaną drugą część minionego sezonu, kiedy zajął wysokie trzecie miejsce. Na półmetku obecnych rozgrywek drużyna grającego trenera Marcina Korneluka zamyka bowiem ligową tabelę i w rundzie rewanżowej czeka ją zacięta walka o utrzymanie.
Runda rewanżowa minionego sezonu była bardzo udana dla podopiecznych grającego trenera Marcina Korneluka
Lider Grom Kąkolewnica stracił komplet punktów w spotkaniu z ŁKS Łazy. Walcząca o utrzymanie Granica Terespol lepsza od Unii Żabików.
W środowe popołudnie zespoły z bialskiej klasy okręgowej rozegrały ostatnią serię spotkań w rundzie jesiennej. Lider, czyli Grom Kąkolewnica pokonał u siebie Sokoła Adamów 2:1, a zwycięską bramkę zdobył Mateusz Muszyński.
Po dwóch sezonach występów w klasie A LZS Dobryń ponownie zagra w lidze okręgowej
Lider Orlęta Łuków przegrały pierwszy mecz w sezonie. Drużynę beniaminka IV ligi pokonał Tytan Wisznice. Po porażce 2:5 ze zdegradowaną już wcześniej Niwą Łomazy do klasy A spadł również LZS Dobryń
Złożyły się na nie porażki czołowych drużyn, uważanych przez wielu, za faworytów rozgrywek. Przed tygodniem komplet punktów stracił lider Grom Kąkolewnica przegrywając z Niwą Łomazy.
Dąb Dębowa Kłoda stracił komplet punktów w spotkaniu z rewelacyjnym po rundzie jesiennej beniaminkiem ze Stanina. Choć gospodarze byli bardzo niepocieszeni po końcowym gwizdku.
Na koniec sezonu wicelider Huragan Międzyrzec Podlaski rozgromił Niwę Łomazy aż 9:1. Dziewięć goli w spotkaniu Unii Żabików z LZS Dobryń. Nie odbył się mecz Sokoła Adamów ze zdegradowaną już wcześniej Granicą Terespol oraz spotkanie Tytana Wisznice z Dwernickim Stoczek Łukowski.
Oba zespoły spotkały się w ostatniej kolejce. Ku rozczarowaniu gospodarzy z Terespola górą był Dobryń. – Straciliśmy jedyną bramkę po ewidentnym błędzie obrońcy. Nasz bramkarz nie spodziewał się strzału i również dał się zaskoczyć. To był mecz, w którym mieliśmy mnóstwo sytuacji i aż 85 minut na doprowadzenie do remisu. Byliśmy jednak bardzo nieskuteczni. Nie trafialiśmy nawet z metra – mówi trener Granicy Marek Wasiluk.
Ostre strzelanie urządził sobie spadkowicz z IV ligi Grom Kąkolewnica. Drużyna prowadzona przez Daniela Wajszczuka odesłała Granicę Terespol z bagażem sześciu goli. – Gdybyśmy nie przespali pierwszej połowy, mecz zakończyłby się dwucyfrowym wynikiem – twierdzi kierownik Gromu Jarosław Kalenik. – W przerwie wstrząsnęliśmy zespołem i po zmianie stron gra wyglądała już zupełnie inaczej.
Pierwsze zwycięstwo Sokoła Adamów. Huragan Międzyrzec Podlaski i Niwa Łomazy z komplet punktów po trzech seriach gier
Cztery zespoły z bialskiej klasy okręgowej dokonały w wakacyjnej przerwie zmiany trenerów
Jarosław Makarewicz nie jest już trenerem LZS Dobryń. Jego miejsce zajął Piotr Ciejak. Makarewicz przeniósł się po zakończeniu sezonu do Podlasia Biała Podlaska, gdzie będzie pomagał swojemu koledze Jackowi Syryjczykowi. Nowym opiekunem LZS został 25-letni Piotr Ciejak. To pomocnik, który zasilił zespół z Dobrynia przed rokiem.
Przed sezonem zostało zgłoszonych do gry 18 piłkarzy. Już w trakcie ligi niektórzy zawodnicy nie byli w stanie pomóc drużynie w walce o punkty. – Powodów było kilka, począwszy od pauzy za kartki, poprzez kontuzje, a na studiach i pracy skończywszy – wylicza Wiesław Rzymowski, prezes LZS Dobryń.
Po wygranej 4:2 z LZS Dobryń drużyna z Piszczaca została wicemistrzem jesieni
Huragan Międzyrzec Podlaski wygrał po raz 12. w sezonie. Dzięki trzem trafieniom Sebastiana Izdebskiego Orkan Wojcieszków uratował remis w meczu z Granicą Terespol. Już wcześniej podopieczni trenerów Michała Tusza i Daniela Rostka zapewnili sobie tytuł mistrza jesieni. – Mimo to chcemy wygrać kolejny mecz, tym razem z LZS Dobryń – zapowiadał trener Michał Tusz.