Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Od godz. 8 czasu polskiego (godz. 10 czasu moskiewskiego) obowiązuje zawieszenie broni. Dzięki temu na wschodzie Ukrainy - w miastach Mariupol i Wołnowachy - otwarto korytarze humanitarne, aby ewakuować stamtąd cywilów. Takie informacje przekazuje agencja Interfax
Hrubieszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji został zamieniony na punkt recepcyjny. Parkiet to teraz wielka noclegownia, a w miejscu dotychczasowej widowni zorganizowano magazyn odzieży. Każdy asortyment rzetelnie opisano: od śpioszków dla niemowląt po ciepłe kurtki dla dorosłych. Pomiędzy rzędami ławek krzątają się wolontariusze, pomagający dobierać stosowne ubrania.
Daria Korsak jest studentką dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Obecnie przebywa w swojej rodzinnej Odessie. Mówi, że zostanie tam do końca wojny.
O pokój w Ukrainie, uciekających przed wojną i walczących na froncie modlili się dzisiaj wieczorem wierni z Parafii pw. św. Andrzeja Boboli na lubelskim Czechowie. Osiedlowymi ulicami przeszła Droga Krzyżowa. Na czele modlitewnego pochodu szły osoby niosące połączone ze sobą flagi Ukrainy i Polski z napisem „Solidarni z Ukrainą”.
Startują z Niemiec, Wielkiej Brytanii czy z Rumunii. Lecą ponad tysiąc kilometrów do Polski, by tu – najczęściej wzdłuż wschodniej granicy z Ukrainą i Białorusią, a także w okolicy Obwodu Kaliningradzkiego – zatoczyć kilka, kilkanaście pętli. Dostarczają cennych informacji wywiadowczych.
Rosjanie zdobyli Chersoń w środę. Dziś nie działają tam sieci komórkowe, nie odbierają ukraińskie kanały telewizyjne, a do miasta pojechały autobusy z „przebierańcami” na pseudo-wiec poparcia dla okupantów. Mer miasta od wielu dni błaga świat o utworzenie korytarza humanitarnego do miasta. A mieszkańców Chersonia prosi mieszkańców: „Myślcie, bądźcie ludźmi, pomagajcie sobie nawzajem”
Miejskie instytucje kultury organizują całodzienne zajęcia dla dzieci z Ukrainy. Uchodźcy mogą też korzystać z bezpłatnej komunikacji.
Członkowie stowarzyszenia "Wołyński Rajd Motocyklowy" co roku jeżdżą na Ukrainę, dbając o polskie mogiły. Od tygodnia kazimierscy motocykliści angażują się w pomoc naszym sąsiadom. Wożą leki, zbierają środki opatrunkowe, organizują zbiórki i transport uchodźców do Polski.
Pomagam, żeby nie czuć się bezużyteczną – mówi Sylwia Czajkowska, fryzjerka, jedna z wolontariuszek, którą w piątek spotkaliśmy w siedzibie Caritas Archidiecezji Lubelskiej przy sortowaniu darów dla Ukraińców. – Jesteśmy jedną rodziną, trzeba pomóc. Ukraina musi wygrać – dodaje inny wolontariusz, Hossain – uchodźca z Turcji
Przez ostatnich kilka dni strażacy z całej Polski zbierali sprzęt pożarniczy, który trafi do ich kolegów po fachu na Ukrainie. Jednym z dwóch punktów, w którym te dary gromadzono, był Zamość
Rzeszów. Prezydent Andrzej Duda odwiedził żołnierzy z 21. batalionu dowodzenia 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie. Podkreślił, że ta formacja wykonuje swoje działania na granicy polsko-ukraińskiej i koordynuje działania sił sojuszniczych przede wszystkim wojsk amerykańskich. Duda podziękował Polakom za zaangażowanie w pomoc uchodźcom z Ukrainy, których już ponad 672 tys. dotarło do Polski.
Miała być jedna, ale jak dobrze pójdzie, uda się kupić dwie karetki dla Lwowa. Powinno też wystarczyć na wyposażenie. Internetowa zbiórka, zainicjowana przez lekarza biłgorajskiego szpitala, który studia medyczne zaczynał właśnie na Ukrainie, idzie bardzo dobrze.
W sobotę w Lublinie będzie zbiórka materiałów, o które prosi Lwów. Ukraińskie miasto próbuje zabezpieczyć swoje zabytki i przygotować się do ich ochrony
Mają w zapewnione miejsce do spania, mogą liczyć na ciepły posiłek i pomoc. Także medyczną. Przedstawiamy listę miejsc, a także kontakt do lekarzy z Zamościa, którzy jako wolontariusze zadeklarowali pomoc uchodźcom z Ukrainy.
Najpierw kolejki do stacji benzynowych i bankomatów, potem puste półki z podpaskami, a na koniec wycofywanie się kolejnych sieci sklepów ze sprzedaży produktów wyprodukowanych w Rosji i w Białorusi – tak pierwszy tydzień wojny wpłynął na polski handel.
W Narodowym Banku Polskim odbyła się narada w sprawie skupu hrywien, które przywożą uciekający przed wojną Ukraińcy. Tak wynika z ustaleń Dziennika Wschodniego. W tej sprawie interweniuje także RPO.
Gdy byliśmy na dworcu we wtorek, w kącie sali stały stoły z jedzeniem, obok leżały pieluchy, kosmetyki, koce, a rozdające jedzenie pracownice Lubelskich Dworców mówiły, że brakuje im ludzi, by podchodzić do autobusów i zachęcać do przyjścia na „bezkosztowe” stoisko.
Są dwie opcje: można załamać ręce albo zakasać rękawy – powiedział ksiądz Arkadiusz Paśnik na wiadomość o wojnie. Te słowa podchwycili parafianie i ruszyła lawina pomocy.
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali pod zarzutem szpiegostwa obywatela Hiszpanii pochodzenia rosyjskiego – informuje rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
200 tys. zł przekaże Lublin organizacjom pozarządowym, które pomagają obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną. Decyzję w tej sprawie podjęła wczoraj Rada Miasta.
Polska Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja, że nie zanotowano niepokojących pomiarów. Ukraina oficjalnie potwierdza, że wojska rosyjskie przejęły kontrolę nad największą elektrownię atomową w Europie.
O zgodę na zaciągnięcie się do ukraińskiej armii stara się Anna Ryfka, miejska radna z Lublina. – Czy złapię za karabin? Mam nadzieję, że nie będę musiała. Na pewno mogę pomóc, bo mam prawo jazdy i potrafię jeździć różnymi pojazdami, a tam brakuje osób do wożenia pomocy w głąb Ukrainy – mówi nam radna.
Szczęście ma ten, co z Ukrainy uciekł z dolarami lub euro. Ale wielu przyjeżdża z portfelami wypchanymi hrywnami. Jeśli już uda im się je wymienić za złotówki, to po dramatycznie niskim kursie. O interwencję w tej sprawie poprosiliśmy lubelskich posłów. Obiecują pomóc
Miejsce Obsługi Podróżnych w Markuszowie od soboty działa jako pomocowy hub, w którym wolontariusze przez całą dobę zaopatrują zatrzymujących się tutaj uchodźców z Ukrainy. Ludzie skrzyknęli się, bo chcą pomagać. To mieszkańcy okolicznych miejscowości od Puław po Lublin.
Ochotnicza Straż Pożarna w Kazimierzu Dolnym zwróciła uwagę na problem związany z syrenami alarmowymi. Ich dźwięk wywołuje u uchodźców traumatyczne wspomnienia.