Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W rejonie Poleskiego Parku Narodowego po bocianach zostały już tylko puste gniazda. Do odlotu szykują się żurawie i gęsi gęgawy.
Wyjątkowo wczesny wylot bocianów spowodował zdziwienie turystów odwiedzających Europejską Wieś Bocianią w Pentowie.
Liczące ponad setkę ptaków stado bocianów odleciało ze wsi Targowisko w gminie Zakrzew. Wyziębione koczowały tam przez tydzień. Mieszkańcy wsi zadbali, by nie cierpiały z głodu
We wsi Targowisko (gm. Zakrzew) od kilku dni koczuje stado blisko 200 bocianów. Chociaż warunki pogodowe się poprawiły, to ptaki ani myślą o dalszej podróży.
Najpierw Robert Kwiecień ze wsi Targowisko (gm. Zakrzew) wypatrzył stado kilkudziesięciu bocianów. Ptaki brodziły po głębokim śniegu. Potem okazało się, że boćki zgrupowały się także w innych miejscach. Ogółem można się było doliczyć 200 sztuk
Tej zimy do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Poleskim Parku Narodowym trafiło więcej bocianów niż dotychczas. Coraz częściej ptaki nie odlatują do ciepłych krajów.
Pierwsze marzenie Kamila Piwowarczyka z podlubelskiej Kozubszczyzny już się spełniło. To profesjonalny Ośrodek Rehabilitacji Bocianów, który założył i od marca już oficjalnie prowadzi. Na tym pomoc bocianom przez 18-latka się jednak nie kończy
Do 2020 r. ma być przeniesionych 300 bocianich gniazd ze starych dachów czy niezabezpieczonych słupów energetycznych w bezpieczniejsze dla nich miejsca. Do końca lutego będzie przeniesionych 31 gniazd. Akcja ma pomóc w ochronie bocianów m.in. w Lubelskiem.
Rozmowa z dr Marcinem Polakiem, ornitologiem z Zakładu Ochrony Przyrody UMCS
Kajtek Drugi mieszka w Kozubszczyźnie od początku sierpnia. Wcześniej Kamil opiekował się Stefanem i Kajtkiem Pierwszym. Zbudował im nawet specjalną wolierę. By móc opiekować się Kajtkiem Drugim na stałe, zdobył specjalne pozwolenie z lubelskiej RDOŚ. Teraz w planach ma stworzenie profesjonalnego ośrodka rehabilitacyjnego.
Nie wszystkie bociany odlatują do Afryki. Jeśli napotkamy takiego, który został w kraju, nie powinniśmy go niepokoić. Mimo dobrych intencji możemy zrobić mu krzywdę
Rodzina boćków z Długiego chwali sobie sąsiedztwo S17, o czym świadczą trzy małe dzioby w gnieździe. Nie przeszkodziła im przeprowadzka gniazda ani też harmider związany z budową drogi ekspresowej. Nie wadzi jej też spory ruch.
39 bocianów odpoczywało w poniedziałek na polu przy ul. Zelwerowicza na lubelskich Choinach. Najwyraźniej miały za sobą długi, wyczerpujący lot, bo z wielką energią szukały pożywienia, wydziobywały z gleby wszystko, co nadawało się do zjedzenia. – Po takim posiłku wzbiły się w powietrze i odleciały na północ – poinformował nas Czytelnik.
Czy bociany wrócą do swojego gniazda w Sławacinku Starym? Zastanawia się Sylwester Kajor, który najpierw wybudował ptakom platformę na ośmiometrowym słupie, a rok temu zamontował w gnieździe internetową kamerę.