Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ruszyła Jadłodzielnia Kraśnicka. Powstała z dwóch powodów, by nie marnować żywności, a także by pomóc osobom potrzebującym. Żywność można zostawiać i odbierać w dwóch punkach miasta – w przedsionku Centrum Kultury i Promocji oraz przed wejściem do Urzędu Miasta.
Jedzenie Zamiast Bomb Lublin rozpoczyna 20. sezon działalności. W tym roku, ze względu na epidemię koronawirusa zmieniła się formuła i miejsce wydawania jedzenia.
Nie można rozdawać gorącej zupy na ulicy, a są ludzie, którzy na to czekają. Epidemia zmusza aktywistów z Jedzenia Zamiast Bomb Lublin do porcjowania posiłków. Potrzebują litrowych słoików z zakrętkami
Tutaj nie produkt czeka na klienta, ale klient czeka na produkt. W ciągu miesiąca z półek znikają tony jedzenia. – Przede wszystkim przyświecała nam wizja zmniejszenia ilości marnowania żywności – tłumaczy Michał Wolny, jeden z organizatorów Jadłodzielni na targowisku przy al. Tysiąclecia.
Wraca pomysł uruchomienia w Puławach tzw. jadłodzielni. Dwa lata temu idea ich budowy przepadła w budżecie obywatelskim. Teraz lodówkami do dzielenia się żywnością chce zająć się Maryla Malinowska, jedna z lokalnych aktywistek.
Nie wiesz co zrobić z nadmiarem świątecznych potraw? Zamiast do kosza, jedzeniem można podzielić się z innymi. Pomoże w tym lubelska Jadłodzielnia.
Jedzenie bardzo szybko znika z półek Jadłodzielni. To znak, że się nie marnuje. By uratować jeszcze więcej żywności aktywiści, którzy zorganizowali na targowisku miejsce wymiany, potrzebują kierowców.
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się uruchomiona przed tygodniem Jadłodzielnia, w której każdy może zostawić niepotrzebną mu żywność albo wziąć to, co zostawili inni. Największe oblężenie może przeżyć tuż po świętach, gdy w wielu polskich domach słychać słynne zdanie „jedz, bo się zepsuje”
Zasada jest prosta: masz za dużo jedzenia, możesz je tu przynieść. Chcesz coś wziąć, to po prostu bierzesz. Za nic nie musisz płacić, ani nikogo pytać o zgodę. Samoobsługowa Jadłodzielnia działa od piątku na targowisku przy al. Tysiąclecia w Lublinie.
Dzisiaj rusza pierwsza w Lublinie Jadłodzielnia, do której można przynosić zbędną żywność, zamiast wyrzucać ją do śmietnika. Oddawane jedzenie musi być świeże i zdatne do spożycia. Będzie czekać nie tylko na ubogich, ale także na wszystkich, którzy mają ochotę coś zjeść i nie lubią marnowania żywności.
Przy parafii św. Brata Alberta w Zamościu powstała pierwsza w mieście jadłodzielnia. Można z niej już korzystać.