Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W weekend startuje sezon 24/25. W ostatniej chwili doszło do małej zmiany, jeżeli chodzi o uczestników rozgrywek w grupie czwartej. Garbarnia Kraków zrezygnowała z gry, a jej miejsce zajął najwyżej sklasyfikowany spadkowicz, czyli Unia Tarnów. W pierwszej serii gier ciekawie będzie zwłaszcza w Białej Podlaskiej, gdzie Podlasie zmierzy się ze Świdniczanką (sobota, godz. 19.57).
W ostatnim tygodniu beniaminek III ligi rozegrał dwa mecze kontrolne. Niestety, Lewart przystąpi do nowego sezonu z niepokojem, bo przegrał najpierw z Orlętami Spomlek (0:1), a w piątek z Wilgą Garwolin (2:3).
Kto w sobotę wybrał się na sparing Avii z Lewartem na pewno nie żałował. W meczu naszych trzecioligowców padło aż... 10 goli. Co ciekawe, w 103 minucie było „tylko” 3:2 dla drużyny Wojciecha Makowskiego. Ostatecznie żółto-niebiescy rozbili jednak beniaminka... 7:3.
Kolejne gry kontrolne mają za sobą nasi pozostali trzecioligowcy. W sobotę Podlasie Biała Podlaska sparowało w Lubartowie z Lewartem, a Świdniczanka pojechała na mecz do Gołębia by zmierzyć się z Mazovią Mińsk Mazowiecki
W pierwszy weekend sierpnia wystartuje nowy sezon w grupie czwartej III ligi. Na dzień dobry kibiców z województwa lubelskiego od razu czeka jeden mecz derbowy: Podlasie Biała Podlaska zagra u siebie ze Świdniczanką.
Przed nowym sezonem na trzecioligowych boiskach Lewart planuje solidnie wzmocnić kadrę. Rewolucji nie będzie, bo trener Grzegorz Białek chciałby pozyskać czterech-pięciu zawodników. Szykuje się jednak trochę więcej testów.
Ostatnia kolejka Hummel IV ligi była w sezonie 23/24 bardzo nietypowa. Najczęściej na koniec rozgrywek wszyscy grają o jednej porze, a tym razem jeden mecz odbył się w środę, jeden w piątek, sześć w sobotę i jeszcze na koniec Motor II Lublin zmierzy się w niedzielę z Huraganem Międzyrzec Podlaski.
W środę Lublinianka zakończyła bardzo udaną rundę wiosenną zwycięstwem nad Kryształem w Werbkowicach (3:0). Reszta spotkań ostatniej kolejki będzie rozgrywana od piątku do niedzieli. Teoretycznie o co walczyć mają jeszcze dwie ekipy: Górnik II Łęczna i Huragan Międzyrzec Podlaski – o utrzymanie.
Rozmowa z Grzegorzem Białkiem, trenerem Lewartu Lubartów
Lewart nie zmarnował szansy. W sobotę drużyna Grzegorza Białka pokonała Huragan Międzyrzec Podlaski 3:0 i na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zapewniła sobie awans do III ligi. Ostatni raz na tym poziomie zespół z Lubartowa występował w sezonie 2020/2021.
Kolejna seria gier Hummel IV ligi za nami. Na szczycie tabeli nic się nie zmieniło, bo swoje mecze wygrały dwie najlepsze ekipy: Lewart i Janowianka. Drużyna Grzegorza Białka pokonała Gryfa Gmina Zamość 6:1. Kibice liczyli, że już dzisiaj wystrzelą szampany, ale Jurij Perin i spółka w Poniatowej też wywalczyli trzy punkty i kwestię awansu trzeba odłożyć przynajmniej do soboty.
Do zakończenia rozgrywek Hummel IV ligi pozostały jeszcze tylko trzy kolejki. Najbliższa seria gier odbędzie się już dzisiaj. Lewart Lubartów podejmie Gryfa Gmina Zamość, a Janowianka w Poniatowej zmierzy się z tamtejszą Stalą.
Lewart zrobił kolejny krok w kierunku III ligi. Drużyna Grzegorza Białka drugi raz z rzędu zdobyła pięć bramek. Tym razem w Lublinie, w meczu z drugim zespołem Motoru. Spotkanie odbyło się już w piątek ze względu na… wieczór kawalerski Mateusza Kompanickiego.
Lewart na dzień dobry w 30. kolejce zaaplikował Górnikowi II Łęczna pięć goli. A to oznacza, że drużyna Grzegorza Białka kolejny tydzień spędzi w fotelu lidera. Niby to zielono-czarni byli gospodarzem, ale spotkanie rozegrano w Lubartowie.
Szykuje nam się emocjonujący finisz sezonu 23/24. Lewart niespodziewanie przegrał w niedzielę wieczorem ze Stalą Kraśnik 0:2. A to oznacza, że nad drugą w tabeli Janowianką ma już tylko punkt przewagi.
Lewart musiał się napracować na punkty w Tomaszowie Lubelskim, ale lider tabeli zrobił swoje. Goście przegrywali 0:1 jednak w drugiej połowie odwrócili losy spotkania i wygrali 2:1.
Po weekendowej porażce ze Stalą Kraśnik trener Cisowianki Drzewce Łukasz Giza podał się do dymisji. Wraz z nim z klubu odeszli pozostali członkowie sztabu szkoleniowego. Natomiast w środę zamiast hitowego starcia z Lewartem Lubartów ekipa z Drzewc oddala mecz walkowerem
Lewart Lubartów pozostanie liderem tabeli. W sobotę piłkarze Grzegorza Białka musieli się jednak napracować na kolejne trzy punkty w meczu z Kryształem Werbkowice. Kluczowe były dwa gole zdobyte w końcówce pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 3:1. Po przerwie obie ekipy zaliczyły jeszcze po jednym trafieniu.
Stal Poniatowa potrafiła ostatnio wygrać w Kraśniku. W niedzielę też bardzo wysoko zawiesiła poprzeczkę innej, czołowej drużynie – Lewartowi. Goście prowadzili już 2:0, ale w końcówce musieli się jeszcze napracować na trzy punkty i zwycięstwo 2:1. Było jednak warto, bo punkty straciła Janowianka, a to znaczy, że ekipa z Lubartowa została nowym liderem.
W pierwszej połowie meczu Lublinianki z Lewartem, to drużyna z Wieniawy miała przewagę i kilka dogodnych sytuacji. Gospodarze nie potrafili jednak strzelić gola. Po przerwie role się odwróciły, a różnica była taka, że goście zamienili swoją szansę na zwycięską bramkę.
W piątkowym meczu na szczycie Hummel IV ligi Janowianka mogła liczyć na solidne wsparcie swoich kibiców. Tym razem jednak wsparcie z trybun nie pomogło, bo górą był Lewart, który pokonał lidera 3:0. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu drużyn?
Lider pokonany po raz pierwszy od… 20 sierpnia. W piątek Janowianka musiała uznać wyższość Lewartu, z którym przegrała 0:3. Drużyna Ireneusza Zarczuka nadal zajmuje jednak pierwsze miejsce w tabeli z „oczkiem” przewagi nad rywalem z Lubartowa.
Janowianka w weekend ograła Stal Kraśnik, a już w piątek zmierzy się w Lubartowie z wiceliderem – Lewartem. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.
Pierwsza porażka Lewartu w rundzie wiosennej. Drużyna z Lubartowa nie przywiozła ani jednego punktu z Biłgoraja, gdzie przegrała 0:1. A tamtejsza Łada 1945 po falstarcie na inaugurację wywalczyła cztery punkty w meczach z czołówką.
W ramach dwudziestej kolejki Hummel IV ligi oczy kibiców będą zwrócone przede wszystkim na trzy spotkania. O godz. 12 Lublinianka podejmie Tomasovię. A to oznacza, że na Wieniawie po latach znowu pojawi się Marek Sadowski, obecnie szkoleniowiec niebiesko-białych, a w przeszłości klubu z Lublina. Godzinę później w Janowie Lubelskim tamtejsza Janowianka zagra ze Stalą Kraśnik. Z kolei o 14 w Biłgoraju zmierzą się Łada i Lewart.