Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pierwsza transza rządowej pomocy dla poszkodowanych podczas nawałnicy mieszkańców gminy Modliborzyce powinna być już poniedziałek na koncie Urzędu Miejskiego – zapowiedział na Twitterze wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. Cały czas trwa porządkowanie gospodarstw i dalsze szacowanie strat. Prawdopodobnie niektóre z domów nie będą nadawać się do ponownego zamieszkania.
W milionach złotych liczone będą straty spowodowane środową ulewą, po której rzeki wody i błota zdemolowały trzy wsie w powiecie janowskim. W ciągu kilkudziesięciu minut wiele rodzin straciło dorobek życia. Na miejscu konieczna była pomoc wojska. Wsparcie dla poszkodowanych obiecuje rząd
W Wierzchowiskach Drugich woda spływająca z pól dosłownie zdemolowała zabudowania pani Sabiny. W domu była z córką i jej dziećmi. – Proszę zobaczyć, wszystko jest powyrzucane – mówi Sabina Wołoszynek. Woda przyszła błyskawicznie, dom stał się pułapką, nie można było otworzyć drzwi, rodzina uciekała na strych.
Wierzchowiska Pierwsze (woj. lubelskie). Zalane posesje, podtopione budynki, uszkodzona droga to krajobraz po ulewie, która przeszła przez gminę Modliborzyce w województwie lubelskim.
Trwa akcja straży pożarnej i żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej na terenie gminy Modliborzyce. Po środowej ulewie pod wodą znalazły się duże części wsi Wierzchowiska Pierwsze i Drugie.
Wierzchowiska Pierwsze i Drugie (pow. janowski) zostały zalane po ogromnej ulewie jaka przeszła nad tym terenem. Na miejscu pracuje ponad 120 strażaków.
– Ten strach przed wysoką wodą można porównać tylko do lęku przed śmiercią – mówi Irena Czuja z miejscowości Opoczka Mała w gminie Annopol. Wezbrana Wisła zalała część jej gospodarstwa. W poniedziałek rzeka w Puławach osiągnęła stan 6,5 metra, ale poziom powoli się stabilizuje
W ciągu ostatniej doby strażacy w związku z intensywnymi opadami deszczu interweniowali 1879 razy – poinformował rzecznik Komendy Głównej Straży Pożarnej starszy brygadier Paweł Frątczak. Jak dodał, uszkodzonych zostało 74 budynków, w tym 66 mieszkalnych. Fala powodziowa przesuwa się na północ. Ale sytuacja na rzekach się poprawia.
Borki, Uście Gorlickie, Kraków (woj. małopolskie). W sumie trzy i pół tysiąca strażaków walczy ze skutkami deszczu w Małopolsce. Alarmy powodziowe obowiązują na terenie województwa w dziewięciu powiatach, ośmiu gminach i trzech miastach. Woda zalała m.in. schronisko dla zwierząt w Borkach, w którym znajdowało się 65 psów.
Ulewne deszcze doprowadziły do podtopień w wielu rejonach kraju. Ucierpiały m.in. miejscowości Oleśnica w woj. świętokrzyskim oraz Kolbuszowa i Brzostek w woj. podkarpackim.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ogłosił trzeci, najwyższy poziom zagrożenia powodziowego na terenie południowych województw. Meteorolodzy zapowiadają również dalsze opady deszczu.
- W Lublinie będzie największy w Polsce Magazyn Interwencyjny PCK. Teraz jesteśmy w stanie jednorazowo pomóc 4 i pół tysiącom osób. Po remoncie i przeprowadzce będziemy mogli natychmiastowo reagować na klęskę żywiołową czy katastrofę i wspierać jeszcze więcej poszkodowanych - rozmowa z Maciejem Budką, dyrektorem Lubelskiego Oddziału Okręgowego PCK
Gotowy jest plan przygotowania miasta na zmiany klimatyczne wiążące się z dłuższymi falami upałów, wichurami oraz ulewami i powodziami miejskimi. Za najbardziej zagrożone tereny uznano centrum oraz Czuby, Wieniawę i część Czechowa Południowego.
20 lat temu wielka woda zalała Dolny Śląsk.
W skali całego województwa lubelskiego od 21 lutego do południa 24 lutego miały miejsce 163 interwencje związane z usuwaniem wody z piwnic, garaży, pomieszczeń gospodarczych i terenów posesji.
Woda z rowu melioracyjnego płynącego wzdłuż posesji mieszkanki Nałęczowa wystąpiła z brzegów i wylała się podchodząc pod budynki. To już kolejny rok, kiedy jej dom jest zagrożony podczas wiosennych roztopów.
Dobra wiadomość dla mieszkańców gminy Puławy. Lubelski Urząd Wojewódzki jeszcze w tym roku wyda pozwolenie na wymianę przepustów na rzece Klikawka. Nowe będą miały większą średnicę, co zwiększy bezpieczeństwo przeciwpowodziowe m.in. w Bronowicach i Kowali.
W Gdańsku w ciągu 14 godzin spadło około 160 litrów wody na metr kwadratowy. - Tragicznie było, bo temu deszczowi nie było końca - mówi jedna z mieszkanek miasta.
Wojewoda lubelski osobiście sprawdzał we wtorek stan infrastruktury przeciwpowodziowej w województwie. Jego zdaniem większość mieszkańców może czuć się bezpieczna, ale chętnie wyciąłby lasy w obszarze Natura 2000. – Drzewo przydaje się na opał, a nie do tego, żeby jakieś ptaszki tam sobie fruwały – stwierdził Przemysław Czarnek.
- Wnioskowaliśmy o 54 mln zł na remont wałów wiślanych, a dostaliśmy tylko 7 – skarży się na decyzję ministerstwa marszałek województwa. Dlaczego tak mało? – Sytuacja budżetu jest napięta – tłumaczy Urząd Wojewódzki
Miłośnicy przyrody od kilku lat skutecznie oprotestowują inwestycje, które mają wzmocnić brzeg Wisły w okolicach Stężycy. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej alarmuje, bezpieczeństwo przeciwpowodziowe mieszkańców jest zagrożone.
Według map zagrożenia powodziowego znaczna część Terespola to teren zalewowy. Władze miasta żądają ich weryfikacji. – To bubel prawny, który w poważnym stopniu utrudnia nasz rozwój – mówi burmistrz.
W czerwcu dobiegnie końca remont wałów przeciwpowodziowych na Wiśle w miejscowości Braciejowice. Wkrótce ruszą prace na liczącym 1,7 kilometra odcinku pomiędzy Kępą Gostecką i Kępą Solecką.
Powódź była, jest i będzie, a najgorsze dopiero przed nami - ostrzega Dariusz Tomczak z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Specjaliści od rzek i samorządowcy spotkali się, żeby omówić projekt sześcioletniego planu działań przeciwpowodziowych.
Najprawdopodobniej w tym roku zakończone zostaną prace przy remoncie wałów przeciwpowodziowych na newralgicznym odcinku Wisły pomiędzy Kępą Gostecką i Kępą Solecką. Wczoraj rozpoczęto procedury przetargowe. Na ten cel wydanych zostanie 7 mln zł.