Dobra wiadomość dla mieszkańców gminy Puławy. Lubelski Urząd Wojewódzki jeszcze w tym roku wyda pozwolenie na wymianę przepustów na rzece Klikawka. Nowe będą miały większą średnicę, co zwiększy bezpieczeństwo przeciwpowodziowe m.in. w Bronowicach i Kowali.
Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie wystąpił o wydanie pozwolenia na budowę nowych przepustów, wykonania umocnień oraz rozbiórki starych. Dotychczasowe przepusty na Klikawce nie spełniały swojej roli. Rzeka podczas wzmożonych opadów deszczu występowała z brzegów, co już nie raz kończyło się zalewaniem okolicznych pól uprawnych i gospodarstw. Straty poniesione przez rolników przed dwoma laty były tak duże, że ci walczą o odszkodowania przed sądem, a na ławie oskarżonych zasiadł wójt gminy, Krzysztof Brzeziński.
Władze gminy Puławy od wielu lat proszą WZMiUW o interwencję, tj. przede wszystkim wymianę niedrożnych urządzeń wodnych. Niestety, na razie instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo wodne ograniczały się do drobnych napraw, czy koszenia krzaków. Środków pozwalających na kompleksowy remont nadal nie ma, ale nadzieje mieszkańcom Bronowic, Opatkowic, czy Kowali może dawać kończąca się już procedura, która zmierza do wydania pozwolenia na budowę przepustów. Co prawda Urząd Wojewódzki poprosił jeszcze WZMiUW o uzupełnienie dokumentacji, ale Aneta Lis z zarządu melioracji w Lublinie zapewnia, że do 25 września wojewoda będzie miał wszystko, co potrzeba do wydania pozwolenia.
Problem w tym, że wartość prac remontowych szacowana jest na 3 mln złotych, a tych środków na razie nikt zarządowi melioracji nie przekazał. WZMiUW liczy na to, że Ministerstwo Środowiska zaktualizuje tzw. Masterplan, w którym ujęta zostanie inwestycja w gminie Puławy, co umożliwiłoby pozyskanie na ten cel krajowego dofinansowania. Aktualizacja listy priorytetowych dla MŚ przedsięwzięć miała być gotowa jeszcze w sierpniu, ale jak dotąd informacji o jej zakończeniu resort nie wysłał. Jeśli resort po raz kolejny odrzuci wniosek o ujęcie Klikawki w tym planie, zadanie będzie musiało być sfinansowane z innych źródeł.