Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W ośmiu punktach Lublina mają się odbyć w maju konsultacje z mieszkańcami w sprawie możliwego wyglądu zielonych zakątków, które mają być urządzane przez Ratusz. Chodzi o miejsca wybrane do upiększenia za pieniądze z „zielonego budżetu”.
Rozmowa z dr Darią Sikorską, z Katedry Teledetekcji i Badań Środowiska SGGW, współautorką badania potencjału miejskich nieużytków.
Ponad 500 drzew zamierza wyciąć wojsko z terenu jednostki przy Wyścigowej. W ich miejscu mają powstać garaże. W zamian za usunięte drzewa armia ma posadzić 400 innych, w przeciwnym razie będzie zobowiązana zapłacić miastu ponad 1,2 mln zł kary.
Na początku maja powinno się skończyć urządzanie ogrodów deszczowych zakładanych przez miasto w miejscach tworzących się rozlewisk. W planie są już kolejne takie miejsca, gotowe są nawet ich projekty.
To rażące naruszenie prawa – tak wydanie zgód na wycinkę 37 drzew przy ul. Jutrzenki w Lublinie oceniło Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Drzew już nie ma. Wycięto je w związku z inwestycją zaprzyjaźnionego z Ratuszem dewelopera.
Miasto zabiera się za prace nad planami zagospodarowania parków, lasów i innych przestrzeni publicznych Lublina. Do 18 maja można zgłaszać Urzędowi Miasta swoje wnioski dotyczące tego, jak należy chronić te miejsca.
W wielkanocnych palmach w zastępstwie pojawiły się gałązki świerku, gałązek bukszpanu może zabraknąć też w wielkanocnych koszyczkach. Powodem masowego usychania popularnych zimozielonych krzewów jest ćma bukszpanowa.
Miasto zamawia ozdobne rośliny do wiszących donic i ulicznych kwietników. Mają się one pojawić na ulicach w drugiej połowie maja i zostać z nami do końca października
Nowa roślinność oraz ławki mają się pojawić w kilkunastu miejscach na terenie miasta. Dzisiaj ogłoszone zostały zwycięskie pomysły nowej edycji „Zielonego Budżetu”.
O kolejnej wycince w zabytkowym parku na Węglinie alarmuje mieszkanka dzielnicy. – Żadnej wycinki teraz nie było, usuwaliśmy tylko posusz, żeby nikomu nie spadł na głowę – mówi przedstawiciel właściciela terenu. Zapowiada posadzenie nowych drzew.
Ruszyły gruntowne porządki w zabytkowym Ogrodzie Saskim. Park przywitał wiosnę uboższy o trzy drzewa
Miasto montuje parklety, czyli niewielkie miejsca do odpoczynku z siedziskami i zielenią. Za projekt odpowiada miejska spółka Zieleń. Nie wszystkim mieszkańcom te nowe elementy małej architektury przypadły do gustu.
12,5 tys. zł – tyle kosztowały nas trzcinowe płotki ustawione na zimę przy szpalerach drzew na ul. Kołłątaja i Krakowskim Przedmieściu. Mają one pomóc nowym drzewom przetrwać . Jak jest to trudne pokazuje historia nasadzeń na Kołłątaja.
Gotowe są już koncepcje nowego urządzenia pięciu śródmiejskich ulic, które kosztem miejsc parkingowych miałyby zyskać dodatkową zieleń i miejsca do siedzenia. Pomysły na razie pozostaną na papierze, bo na ich realizację miasto nie ma pieniędzy
Co najmniej osiem miesięcy będzie musiała czekać na decyzję miasta firma, która chce budować biurowiec w dolinie między osiedlem Górki a lasem Stary Gaj. Ratusz zamawia dodatkową ekspertyzę poza Urzędem Miasta. Jej przygotowanie potrwa.
Przez sześć lat Urząd Miasta Lublin zezwolił na wycięcie 19 581 drzew, a sam wystarał się o zgodę na wycinkę 7 530 kolejnych. W tym czasie z własnej woli posadził ich niecałe 700. Z raportu NIK płyną inne niepokojące wnioski na temat tego, jak Ratusz dba o tereny zielone, w tym ten, na którym chce zbudować stadion żużlowy.
Koncepcja drugiej części Rynku na finiszu – poinformował wczoraj za pośrednictwem mediów społecznościowych burmistrz Janowa Lubelskiego Krzysztof Kołtyś, pokazując wstępne wizualizacje. – Stawiamy na dużo zieleni. W rozmowie z nami zapewnił: – Wszystkie drzewa, które są, ocaleją, żadne nie zostanie wycięte.
Te drzewa posadzono bez sensu – twierdzi mieszkaniec dzielnicy Głusk, który nie zostawia suchej nitki na efektach działań ogrodników pracujących na zlecenie miasta. – Błędy mogą się zdarzać – przyznaje Ratusz.
Właściciel terenu chce budować i zarabiać, a okoliczni mieszkańcy chcą zieleni i spokoju. Każdy inaczej widzi przyszłość zabytkowego parku na Węglinie. W czwartek obie strony spotkały się w Ratuszu z miejskimi planistami. Emocji nie brakowało.
Mieszkańcy Węglina zamierzają zasypać Urząd Miasta wnioskami o ochronę zabytkowego parku przy al. Kraśnickiej. Nie chcą dopuścić do tego, by mógł tu wyrosnąć blok mieszkalny, a taką inwestycję miałby umożliwić nowy plan zagospodarowania terenu.
Miejska spółka „Zieleń” jest na plusie, ale ma problem z wykwalifikowanymi ogrodnikami. A to oni dbają o tereny zielone w mieście. Komisja rewizyjna w radzie miasta przedstawiła właśnie raport ze swojej kontroli.
Od stycznia można będzie anonimowo zgłaszać nieprawidłowości w pracy Urzędu Miasta, a sygnały mają być wpisywane do rejestru i sprawdzane. Zmieni się też komórka zarządzająca miejską zielenią i wydająca pozwolenia na wycinkę.
Trwa duża wycinka drzew w zagajniku pomiędzy al. Kraśnicką a blokami przy ul. Baśniowej i Samotnej. Urząd Miasta informuje, że usuwane są tu wyłącznie nieduże samosiejki topoli
Internet huczał o zabetonowanych w chodniku drzewach. I miasto problem rozwiązało. Jak? Cztery drzewa zostały wycięte. W chodniku zostało jedno.
Na Krakowskim Przedmieściu ruszyła rozbiórka bruku, którego miejsce zajmą krzewy. Dzięki temu rosnącym tu drzewom łatwiej będzie o deszczówkę, a przechodniom w upalne dni powinno być tu mniej gorąco