Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
7 tys. zł skradziono z plebanii jednego z kościołów w gminie Wólka pod Lublinem. Sprawcą okazał się 29-latek z Chełma, który był zatrudniony w firmie prowadzącej remont. Gdy inni pracowali, złodziejaszek podciągał proboszczowi pieniądze.
Wprost z suto zakrapianej biesiady do aresztu trafił 34-letni mieszkaniec gminy Wierzbica w powiecie chełmskim. Mężczyzna wcześniej okradł sklep, z którego wyniósł 42 butelki nalewki porzeczkowej. Skradzionego alkoholu nie udało się odzyskać, bo został wypity przez złodziejaszka i jego znajomych.
Policja zatrzymała 27-latka, który kilka dni temu wyrwał kobiecie torebkę.
Zamiast świętować, okradł emerytkę. Ale nie obłowił się zabierając chustkę do nosa, okulary, klucze i starą komórkę, którą znalazł w torebce, którą wyrwał starszej kobiecie na ul. Jedność w Chełmie. 27-letniego Rumuna złapano i jako ostatniego w 2020 roku „petenta” doprowadzono do prokuratury w celu postawienia zarzutów.
36-latka piła ze znajomym, a kiedy usnął, okradła go. Grozi jej teraz 10 lat więzienia.
15-latka stanie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Została przyłapana na kradzieży… sztucznych paznokci.
Policja poszukuje mężczyzny, który okradł pasażera autobusu linii numer 55.
Złodzieje zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Kradli paliwo z koparki.
Nawet 15 lat więzienia grozi włamywaczowi, który wpadł razem z łupami wyniesionymi z jednego z domów w Biłgoraju. Decyzją sądu 50-latek trafił za kraty wcześniej. Został bowiem tymczasowo aresztowany.
Jednym ze złodziejem okazał się pracownik ośrodka wypoczynkowego, z którego zginęły meble. Drugi sam przyszedł na policję.
Mężczyzna z czyjejś kurtki wyjął portfel. Dał się jednak nagrać.
Towar o wartości był warty 700 złotych. To nie pierwsza taka akcja 45-latka, ale tym razem perfumy ukrył w bieliźnie.
Sklepowy wózek załadowali kartonami z whisky i wyjechali na parking nie płacąc za towar. Dwaj Warszawiacy przyjechali na łowy do Kraśnika.
Policja zatrzymała 31-latka, który w markecie budowlanym zamieniał kody kreskowe na produktach. Droższe rzeczy chciał kupić za niższą cenę. Jak wpadł?
Policja zatrzymała mężczyznę, który ukradł ze sklepu niemal 400 zdrapek. Wygrał kilkadziesiąt złotych, ale nie zdążył wypłacić pieniędzy.
29-latek od kilku lat skutecznie ukrywał się przed całą europejską policją. Podwinęła mu się noga w chełmskim supermarkecie.
Za włamania do zbiorników z paliwem i kradzież ponad 200 litrów oleju napędowego będzie odpowiadać mieszkaniec gminy Kodeń (powiat bialski). 29-latek działał przez kilka miesięcy, okradając w ten sposób jedną z firm budowlanych w Białej Podlaskiej.
Dwie butelki wódki z jednego ze sklepów spożywczych w Końskowoli w ostatni poniedziałek wyniósł 37-letni mieszkaniec powiatu puławskiego. Łupem na nacieszył się długo. W pościg za nim ruszył świadek kradzieży - funkcjonariusz puławskiej komendy.
Warszawianin ma na koncie ponad 40 przestępstw, głównie włamań do piwnic i kradzież rowerów. Wpadł w Lublinie, gdy jeden z mieszkańców zamknął przestępcę w piwnicy.
Jeszcze przed wakacjami 18-latek uczył się w tej szkole. Teraz wpadał, ale tylko do szatni.
31-letniego mieszkańca Puław trudniącego się kradzieżami w sklepach zauważył, w czasie wolnym od pracy jeden z policjantów. Postanowił pójść za mężczyzną. Przeczucie go nie zawiodło.
Policja poszukuje mężczyzny, który włamał się do domu. Buszował po nim z latarką. Miał pecha, bo wszystko bardzo dobrze widać na filmie.
3,5 godziny 39-letni mężczyzna cieszył się rowerem. Ukradł go ok. godziny 6,30 a o 10 przyjechał tym rowerem na policję.
Centrala sieci zakazała prowadzącemu Żabkę w Lublinie wywieszania zdjęć złodziei. To był jeden ze sposobów na walkę z plagą kradzieży. Inne to np. zaklejanie lodówki na lody taśmą. Właściciele małych sklepów w Lublinie jak tylko mogą bronią się przed złodziejami. – Dziewczyna ukradła dwa batoniki. Policjantka, która ją rewidowała, pytała ją, czy zapłaciła już poprzedni mandat – opowiada szefowa sklepu koło Bramy Krakowskiej.
Nawet 7,5 roku więzienia grozi mężczyźnie, który próbował wynieść ze sklepu towar za 100 zł. Kiedy próbował go zatrzymać ochroniarz, złodziej rzucił się na niego z potłuczoną butelką.