Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Mających nóż na gardle żużlowców Orlen Oil Motor w piątek czeka mecz o być albo nie być w walce o obroę tytułu mistrzowskiego. Bartosz Zmarzlik i spółka o godzinie 19.30 w rewanżowym spotkaniu półfinałowym fazy play-off podejmą KS Apator Toruń i aby awansować do finału muszą wygrać co najmniej 12 punktami
Chyba nadal wielu kibiców i ekspertów jest w szoku, że Apator Toruń w pierwszym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi pokonał Orlen Oil Motor aż 51:39. To oznacza, że przed rewanżem „Anioły” są w całkiem niezłej sytuacji. Mistrzowie Polski z Lublina szybko muszą się pozbierać, bo rewanż już w najbliższy piątek. Jak pierwsze starcie oceniają przedstawiciele obu ekip?
Orlen Oil Motor Lublin się nie zatrzymuje. Choć show na torze Best Auto przy Alejach Zygmuntowskich skradł w piątkowy wieczór Emil Sajfutdinow, to jego występ dla kibiców gości był tym z cyklu na otarcie łez. Lubelskie „Koziołki” wygrały 53:37, a goście na 15. gonitw byli górą w zaledwie dwóch.
Speed Car Motor Lublin ma zaplanowane cztery treningi punktowane przed rozpoczęciem sezonu 2020. Zawodnicy lubelskiego klubu wyjadą również na wspólne zgrupowanie na Słowenię