Łódź. Drut poderwany z ziemi i "wystrzelony" przez kosiarkę do trawy przebił serce stojącego nieopodal 5-letniego dziecka.
Mieszkańcy bloku w Częstochowie (woj. śląskie) zobaczyli przez okno, jak w mieszkaniu naprzeciw mężczyzna bije kablem i kopie dziewięcioletniego chłopca. Zawiadomili policję i – na dowód – nagrali telefonem akt znęcania się nad dzieckiem.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w gm. Janów Podlaski. Dwuletni chłopiec zginął podczas prac w gospodarstwie.