Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W Lublinie weekend 23-25 sierpnia jest już zarezerwowany na Festiwal Re:tradycja – Jarmark Jagielloński. I jak co roku będą koncerty i potańcówki.
Lublin żyje od piątku Re:tradycją. Jest muzyka, taniec i rzemiosło. Odbywają się również warsztaty. W sobotę odwiedziliśmy te, podczas których wykonywano zabawki i ozdoby np. choinkowe. Chętnych nie brakowało.
W trzeci weekend sierpnia odbędzie się jeden z najważniejszych lubelskich letnich festiwali - Re:tradycja – Jarmark Jagielloński. Przez trzy dni na Starym Mieście mieszać się będą tradycja z nowoczesnością. Nie zabraknie muzycznych atrakcji, spotkań ze sztuką oraz tradycyjnego jarmarku pełnego wyrobów twórców ludowych i rzemieślników.
Pojutrze zacznie się kolejne miejskie wydarzenie - Re:tradycja – Jarmark Jagielloński. Twórcy ludowi i rzemieślnicy kończą się pakować przed przyjazdem do Lublina. Twórcy warsztatów gromadzą materiały potrzebne na warsztatach. Szykują się dni handlu, nauki oraz wieczory i noce słuchania. I tańczenia.
Tłum, ale jest spokojnie. Kilkaset osób na plenerowej widowni ma do dyspozycji krzesełka. Mieszają się języki, stroje tradycyjne i inspirowane. Miejscem do tańca staje się nawet Brama Krakowska i nikt nie złorzeczy, że przejść nie może.
– Ile ten koszyk? – Cena na metce, od niej targujemy, ile klient potrafi. Czynne są już stoiska Festiwalu Re:tradycja – Jarmark Jagielloński. W sobotę i niedzielę można podziwiać, porównywać, kupować u rękodzielników z Polski, Litwy, Słowacji i Ukrainy. Mając 10 złotych, wyjdzie się z jarmarku z jakimś drobiazgiem