Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W ten weekend odbędzie się światowej sławy impreza w Janowie Podlaskim. Jej głównym punktem jest Pride of Poland. Czy to podreperuje finanse stadniny, która znów zaliczyła stratę?
Turysta zrobił zdjęcie drzwi do hali ujeżdżeniowej w janowskiej stadninie. Akurat były zabite płytą paździerzową. Przez internet przelała się fala krytyki z memami włącznie. Okazuje się jednak, że w budynku trwa remont, bo niedługo zacznie tu działać nowa restauracja „Bałałajka”. Wiemy, kto ją poprowadzi.
Tegoroczna aukcja Pride of Poland w Janowie Podlaskim będzie dostępna dla publiczności. Państwowe stadniny ogłosiły już listę koni, które będą do wylicytowania.
To miały być rekordowe nagrody dla hodowców koni od Ministerstwa Rolnictwa. Ale na razie z obiecanej puli 1 mln zł resort wypłacił niecałą połowę.
Śledztwo dotyczące niegospodarności w stadninie w Janowie Podlaskim zostało po raz kolejny przedłużone. – Jak długo można badać taką sprawę – dziwi się Marek Szewczyk, komentator sportów konnych i autor znanego w branży bloga "Hipologika.pl".
Stadnina w Janowie Podlaskim nie pozwala o sobie zapomnieć. Tym razem, eksperci z branży są zaniepokojeni sprzedażą klaczy Alsa, która ich zdaniem „powinna pracować dla rodzimej hodowli”. Tymczasem, trafiła do Szwajcarii.
CBA i prokuratura sprawdzają sprzedaż klaczy Alsa. To czempionka, która miała szansę zabłysnąć jako koń z janowskiej hodowli, ale teraz reprezentuje Szwajcarię.
Sąd Najwyższy oddalił w czwartek skargę kasacyjną Marka Treli, byłego prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim. Sąd uznał jego zwolnienie za zgodne z prawem.
Licytację klaczy Perfinka podczas sierpniowej aukcji Pride of Poland okrzyknięto sukcesem. Okazuje się jednak, że arabska księżniczka, do której miała trafić klacz, wcale jej nie chce. Z kolei, organizator aukcji uspokaja, że problemu nie ma.
Znamy szczegóły nowego śledztwa dotyczącego stadniny, które najprawdopodobniej doprowadziło do rezygnacji ze stanowiska Marka Gawlika. Poszło o Annę Stojanowską, swego czasu bliską współpracownicę zwolnionego przez PiS Marka Treli.
Mniej niż rok wcześniej, ale wciąż na minusie. Stadnina koni w Janowie Podlaskim zamknęła ubiegły rok ze stratą na poziomie 1 mln zł 252 tys. zł. Jej prezes sugeruje zmianę statusu prawnego spółki.
Hodowla koni stała się deficytowa, a sytuacja finansowa państwowych stadnin się pogarsza. Tak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Zdaniem kontrolerów, największy wpływ na to miały „czynniki niezależne”.
Prokuratura Regionalna w Lublinie już po raz kolejny przedłużyła śledztwo dotyczące niegospodarności w stadninie w Janowie Podlaskim. Tym razem, do 9 października.
Na 22 konie podczas niedzielnej aukcji w Janowie Podlaskim nowych właścicieli znalazło 10 zwierząt. Najdroższa okazała się Perfinka. Kupiec z Arabii Saudyjskiej zapłacił za nią ponad 1,2 mln euro. Klacz otarła się o rekordową cenę.
W Janowie Podlaskim odbędzie się światowej słaby aukcja koni arabskich. Do sprzedaży na aukcji głównej wystawione będą 22 konie. To 17 klaczy z państwowych stadnin, jedna od prywatnego właściciela, a także zarodki od klaczy: Passionaria i Enezja oraz źrebięta od Emandorii i Wieży Mocy. Część kupców do Janowa nie przyjechała, tylko przysłała swoich przedstawicieli. Konie można licytować telefonicznie.
W niedzielę Janów Podlaski stanie się mekką dla hodowców koni arabskich. Odbędzie się tu 50. aukcja Pride of Poland.
Od poniedziałku na fotelu prezesa Stadniny Koni w Janowie Podlaskim zasiada Marek Skomorowski. To ekonomista z Lublina, bez doświadczenia w hodowli koni arabskich. – Jestem pracowity, zawsze pracowałem w zespole – nie boi się wyzwań nowy szef