CBA i prokuratura sprawdzają sprzedaż klaczy Alsa. To czempionka, która miała szansę zabłysnąć jako koń z janowskiej hodowli, ale teraz reprezentuje Szwajcarię.
Alsa to 7-letnia klacz ze stadniny Janów Podlaski, która we wrześniu została czempionką Europy klaczy starszych na imprezie z Pradze. Osiągnięcie takiego tytuły sprawia, że cena konia idzie mocno w górę.
Tyle, że obecnie Alsa nie jest już własnością janowskiej hodowli tylko szwajcarskiej stadniny Hanaya. Koń został jej sprzedany pod koniec 2019 roku.
Jak donosi „Rzeczpospolita” właśnie tej transakcji przygląda się CBA i prokuratura.
Chodzi o to, że według oficjalnych informacji koń został sprzedany za 520 tys. euro, ale dziennikarze dodają, że: – cena realnie wyniosła około 300 tys. euro – czytamy.
Różnica ma wynikać z tego, że do umowa sprzedaży zawierała też koszty dzierżaw klaczy przez, „co sztucznie wywindowało cenę.”
Znawca koni, Marek Szewczyk ma też wątpliwości co do tego, że klacz została sprzedana poza aukcją, chociaż wcześniej odbywała się impreza Winter Star Sale na Torze Wyścigów Konnych Służewiec.
Dorota Niedziela, posłanka KO podejrzewa, że sprzedaż klaczy odbyła się na koniec 2019 roku, aby rozpaczliwie ratować finanse stadniny w Janowie Podlaskim.