Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Zalane ZOO, połamane drzewa i zerwane dachy – za nami trudne godziny dla mieszkańców i służb z regionu. Usuwanie skutków burz nadal trwa.
Silny wiatr w niedzielne popołudnie łamał drzewa i zrywał poszycia dachów. Najwięcej szkód wyrządził w gminie Ostrówek w powiecie lubartowskim, gdzie uszkodził jedenaście budynków. Poniedziałek przyniósł ulewy, które dały się we znaki m.in. w Lubartowie i Lublinie, gdzie woda zalała wiele piwnic i podwórek.
Nawałnica łamała drzewa, zrywała linie energetyczne i dachy z budynków oraz niszczyła samochody. W dwóch miejscach od uderzeń piorunów doszło do pożarów, a w dwóch intensywne opady doprowadziły do podtopień. Przechodzące w niedzielę nad Lubelszczyzną burze z gradem wyrządziły wiele strat. Strażacy wyjeżdżali do akcji aż 190 razy, najwięcej w tym roku.
Częszyce (woj. dolnośląskie). Sobota upłynęła w Polsce pod znakiem gwałtownych burz. Najtrudniejsza sytuacja była na południu kraju. Nawałnice łamały drzewa i zrywała dachy.
Dwie osoby zginęły w czasie sobotnich burz, które przeszły nad Polską. Najbardziej intensywne opady odnotowano w Małopolsce. Doszło do podtopień, powalone zostały też drzewa. W całym kraju odnotowano ponad 2 tys. interwencji, w Lubelskiem – 36.
Cały czas trwa usuwanie skutków nawałnic, które dotyczą zerwanych linii energetycznych. Na brak prądu, od dwóch dni, poskarżył się nam mieszkaniec miejscowości Kowala Druga (powiat opolski), który apeluje za naszym pośrednictwem o pomoc.