Zalane ZOO, połamane drzewa i zerwane dachy – za nami trudne godziny dla mieszkańców i służb z regionu. Usuwanie skutków burz nadal trwa.
Lubelszczyzna to jeden z regionów, który najbardziej ucierpiał podczas wczorajszych burz i nawałnic. W całym województwie straż interweniowała 210 razy. Najwięcej zdarzeń było w powiecie zamojskim (158 interwencji), gdzie według danych IMGW spadło ponad 140 litrów wody na metr kwadratowy.
– Cały Zamość kolejny raz w ciągu jednej godziny został zalany. Nawet nowe inwestycje drogowe nie są w stanie poradzić sobie z odprowadzeniem takiej ilości wody - napisał na swoim profilu na facebooku prezydent Zamościa.
Większość z interwencji, bo 150, dotyczyło wypompowywania wody z zalanych pomieszczeń i piwnic. Podtopieniu uległo m.in. ZOO.
– Byliśmy zmuszeni odłapać zwierzęta, którym woda zalała lokum – napisali pracownicy zamojskiego ZOO w mediach społecznościowych.
W całym województwie służby wyjeżdżały również do interwencji w związku z połamanymi drzewami (40 razy), a także do zerwanych dachów (łącznie 4 razy).
Podczas środowej nawałnicy na szczęście nikomu nic się nie stało. Prace strażaków w związku z usuwaniem skutków gwałtownej burzy nadal trwają.