Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W tym tygodniu rozpoczął się montaż nowych tablic z nazwami urzędów i szkół, a także nazw poszczególnych ulic. System identyfikacji wizualnej w pierwszej kolejności dotarł do centrum stolicy gminy. Ta powoli przygotowuje się już do oczekiwanego powrotu praw miejskich.
Wygląda na to, że przywrócenie praw miejskich jednej z najstarszych osad na Lubelszczyźnie to już tylko formalność. Za miastem opowiedziało się prawie 80 proc. mieszkańców. Za wioską było zaledwie 15 proc. obywateli.
Do końca lutego potrwają konsultacje społeczne dotyczące przywrócenia statusu miasta dla Wąwolnicy. Mieszkańcy swoje opinie w tej sprawie przekazują wypełniając ankiety rozdawane podczas wiejskich zebrań oraz podczas roznoszenia decyzji podatkowych.
Ponad trzy lata po ostatnich konsultacjach w sprawie odzyskania praw miejskich przez Końskowolę, mieszkańcy gminy wypełnią ankiety po raz drugi. To skutek stanowiska wojewody, który uznał, że minęło zbyt wiele czasu, by poprzedni wynik głosowania uznać za "miarodajny".
Czemierniki, Piszczac i Turobin to od 1 stycznia nowe miasta na mapie województwa lubelskiego. W czwartek ich dotychczasowi wójtowie, a obecnie już burmistrzowie, odebrali od wojewody akty nadania praw miejskich.
Wójta rozpiera duma. Snuje plany na przyszłość. W mieszkańcach entuzjazmu mniej. Większości jest właściwie wszystko jedno, czy w gminie miasto będzie czy nie. Niektórzy wręcz się boją, że zrobi się drożej. Ale odwrotu nie ma. W poniedziałek Turobin w powiecie biłgorajskim, dokładnie tak jak w 1420 roku na mocy decyzji Władysława Jagiełły, znowu uzyska prawa miejskie.
W najbliższy czwartek radni zdecydują o przeprowadzeniu konsultacji dotyczących odzyskania praw miejskich dla Wąwolnicy. Jeśli mieszkańcy gminy powiedzą "tak", samorządowcy będą mogli złożyć wniosek o tę administracyjną i symboliczną zmianę.
To już niemal pewne. Jeśli radni posłuchają głosu uczestników konsultacji społecznych i podejmą odpowiednią uchwałę, Kurów po 156 latach przerwy, może wrócić na mapę miast województwa lubelskiego.
Kurów to trzecia, największa miejscowość w powiecie puławskim. Czy odzyska prawa miejskie jeszcze w tym roku zdecydują mieszkańcy gminy. Zgodę na przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie wyrazili radni. Uchwała przeszła niemal jednomyślnie.
Jestem z miasta – będą mogli zaraz po północy 1 stycznia 2024 roku powiedzieć o sobie mieszkańcy Turobina, Piszczaca i Czemiernik. Te trzy miejscowości w Lubelskiej otrzymają prawa miejskie.
Niewykluczone, że w styczniu 2025 roku na mapie powiatu puławskiego pojawią się trzy nowe, a właściwie bardzo stare miasta, które w przeszłości straciły swoje prawa. Chodzi o Kurów, Końskowolę i Wąwolnicę.
Podczas nadzwyczajnej sesji radni jednomyślnie poparli projekt uchwały o złożenie wniosku o nadanie praw miejskich dla miejscowości Końskowola. Dokument w tej sprawie do właściwych organów ma trafić na koniec kadencji, wiosną przyszłego roku.
Gmina Piszczac w powiecie bialskim chce być miastem. Urzędnicy spytali o zdanie mieszkańców. A teraz składają wniosek do wojewody lubelskiego.
W niedzielę zakończyła się seria zebrań sołeckich, podczas których mieszkańcy głosowali w sprawie powrotu praw miejskich dla Markuszowa. Okoliczne wioski pomysł w większości zaakceptowały, ale sołectwo markuszowskie opowiedziało się przeciw.
Podczas ostatniej sesji rady gminy, wójt Stanisław Gołębiowski potwierdził, że w przeszłości podpisał lojalkę, która umożliwiła mu wyjazd do Stanów Zjednoczonych w 1980 roku jako TW „Sylwester”. Zapewnił jednocześnie, że nie współpracował ze służbami PRL-u.
Piszczac w powiecie bialskim może starać się o status miasta. Ale najpierw władze gminy spytają o zdanie mieszkańców.
Znamy już wynik konsultacji społecznych w sprawie odzyskania utraconych w 1869 roku praw miejskich. Ankiety wypełniła garstka mieszkańców. Większość z nich opowiedziała się przeciw tej inicjatywie. W tej sytuacji lokalne władze najprawdopodobniej nie będą składać wniosku do ministerstwa.
W powiecie ryckim obecnie są dwa miasta: Dęblin i Ryki, ale w przyszłym roku dołączyć może do nich kolejne. Utracone w 1869 roku miejskie prawa chce odzyskać Stężyca. W gminie kończą konsultacje społeczne, których termin przedłużono do poniedziałku.
Od sobotniego południa do niedzieli wieczorem potrwają tegoroczne Rubienalia, czyli tradycyjna impreza organizowana w rocznicę uzyskania przez Hrubieszów praw miejskich. W tym roku od tego wydarzenia mijają już 622 lata.
Położona w powiecie krasnostawskim Izbica za kilka dni odzyska utracone 1869 roku prawa miejskie. Rok później miastem przestała być także Końskowola. Mieszkańcy tej gminy opowiedzieli się już za miastem, ale procedurą wstrzymują radni, którzy nie uznają wyniku konsultacji.
Zakończyły się prowadzone od początku listopada konsultacje społeczne dotyczące przywrócenia utraconych praw miejskich przez Janowiec. Ich wynik oraz opinia radnych zadecyduje o tym, czy wykonany zostanie kolejny krok - ustalenie granic miasta.
To miała być formalność. Gminni radni jesienią zgodzili się przeprowadzenie konsultacji w sprawie odzyskania praw miejskich przez Końskowolę, a mieszkańcy w zdecydowanej większości tę inicjatywę poparli. W środę samorządowcy cały proces jednak zamrozili. Bo mają wątpliwości.
Goraj (pow. biłgorajski) oraz Kamionka (pow. lubartowski) – te dwie miejscowości od 1 stycznia 2021 roku uzyskają status miast. Obie odzyskają prawa miejskie po 152 latach
Władze Końskowoli chcą odzyskać utracone dekretem carskim w 1870 roku prawa miejskie. Samorządowcy chcą, żeby od 1 stycznia 2022 roku stolica ich gminy znów była miastem.
Stanisław Gołębiowski, wójt gminy Końskowola, potwierdził zainteresowanie samorządu odzyskaniem utraconych w XIX wieku praw miejskich. Lokalne władze mają zamiar przekonać mieszkańców wioski, że taki ruch nie będzie oznaczał podnoszenia podatków.