Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Dużo snu, dużo jedzenia i dużo spokoju – niczego z tej listy nie mieli żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej na szkoleniu SERE B. A co mieli? Ciężkie marsze, ciężki teren i przeciwnika za plecami.
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony, w poniedziałek odwiedził Lotniczą Akademię Wojskową. Mówił o zmianach w procesie kształcenia załóg śmigłowców. Ich celem jest uproszczenie i skrócenie tego procesu na wzór amerykański.
Wakacje spędzili na poligonie. Kolejni ochotnicy założyli mundur i rozpoczęli swoją przygodę z armią. Muszą jeszcze tylko złożyć przysięgę.
Przez 14 dni można poczuć smak wojskowego jedzenia, zapach prochu i porannej zaprawy w ramach nowej akcji „Trenuj jak żołnierz”. A do tego pobrać żołd.
W sobotę w gminie Jabłonna kompania logistyczna 2 Lubelskiej Brygady OT we współpracy z władzami samorządowymi przeprowadziła szkolenie z reagowania kryzysowego. Scenariusz ćwiczenia zakładał awarię wodociągu, a zadaniem logistyków było szybkie i sprawne zaopatrzenie ludności w wodę pitną. Wykorzystano m.in. cysternę CW-10, zbiorniki na wodę, pojazdy ciężarowe, pojazd pomocy technicznej i agregaty prądotwórcze. Urządzono również polowy punkt żywnościowy. Scenariusz tego szkolenia powstał w oparciu o prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce w gminie Jabłonna w poprzednich latach.
Wystarczy mieć przyznaną kategorię wojskową, by spodziewać się wezwania na ćwiczenia. Zwłaszcza, jeśli nigdy w życiu nie trzymało się w rękach karabinu, a poligon zna się tylko z telewizji. Armia w ciągu roku może się upomnieć nawet o 200 tys. tzw. pasywnych rezerwistów.