Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Od czwartku Lublin ma nowego Honorowego Obywatela Miasta. Tym zaszczytnym tytułem został wyróżniony Władysław Żmuda, jeden z najwybitniejszych polskich piłkarzy, wychowanek lubelskiego Motoru, 91-krotny reprezentant kraju, wybrany do „11” stulecia PZPN.
Władysława Żmudy kibicom lubelskiego Motoru i polskiej piłki przedstawiać nie trzeba. Miał zaledwie 20 lat i za sobą tylko dwa występy w narodowej drużynie, gdy w 1974 roku trener Kazimierz Górski postanowił, że zagra na mistrzostwach świata w podstawowym składzie polskiej reprezentacji.
Arena Lublin może nosić imię najwybitniejszego lubelskiego piłkarza. Wnioskuje o to Ognisko TKKF Omega.
O dwie kolejne osoby może się powiększyć grono honorowych obywateli Lublina. Członkowie Konwentu Honorowych Wyróżnień pozytywnie zaakceptowali kandydatury muzyka rockowego i wieloletniego wokalisty Budki Suflera Krzysztofa Cugowskiego oraz najbardziej utytułowanego lubelskiego piłkarza Władysława Żmudy.
Wniosek o nadanie tytułu Honorowego Obywatela Lublina Władysławowi Żmudzie wpłynął do lubelskiej Rady Miasta. Były piłkarz m.in. Motoru Lublin i reprezentacji Polski byłby dopiero drugim sportowcem w gronie 17 osób, którym przyznano to wyróżnienie
Zdarzało się, że graliśmy słabo, a sam turniej wyglądał inaczej. Chyba wszyscy mamy wspólne zdanie, że jest to wielka niewiadoma – mówi Władysław Żmuda, pochodzący z Lublina były piłkarz reprezentacji Polski, medalista Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich.
Na swoim koncie ma udział w czterech turniejach Mistrzostw Świata i na Igrzyskach Olimpijskich. W obu przypadkach zdobywał z kadrą medale. Wiele czasu spędził także na polskich boiskach. Władysław Żmuda wrócił do rodzinnego miasta, aby promować swoją biografię "A ty będziesz piłkarzem"