18 lutego w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie finałowa gala naszej zabawy. Pieniądze ze sprzedaży biletów i zbiórki podczas finału trafią na konto Domu Dziecka przy ul. Pogodnej w Lublinie.
– W przypadku tańców standardowych będą to na pewno klasyczne upięcia i koki. Bardziej będzie można poszaleć przy latynoamerykańskich. W grę wchodzą ekstrawaganckie fryzury np. irokez albo kok na czubku głowy. Na pewno będzie na co popatrzeć.
Mocny efekt zapowiadają też makijażystki. – W końcu to makijaż sceniczny. Musi być widoczny, dlatego będzie dużo brokatu, sztuczne rzęsy i wyraźne podkreślenie oka – dodaje Iwona Kozioł, makijażystka.
– Panowie też muszą się przygotować. Żeby twarz wyglądała świeżo, musimy ich przypudrować.
Cały czas można głosować na swoich faworytów. Wystarczy wysłać SMS-a.