Policjanci uratowali 28-latkę, która mogła paść ofiarą handlarzy ludźmi. Kobieta wyjechała do pracy za granicę, ale została uwięziona przez swojego pracodawcę. Na szczęście udało się jej wezwać pomoc.
Młoda kobieta pochodzi z gminy Susiec. W poprzednią niedzielę wyjechała do Holandii do pracy. Kilka dni później, nocą zadzwoniła do rodziny. Przekazała, że ją uwięziono. Prosiła o pomoc.
– Mówiła, że mężczyzna, u którego miała pracować zabrał jej ubrania, dokumenty, telefon i przetrzymuje ją w zamkniętym pokoju – wyjaśnia mł. asp. Agnieszka Leszek, oficer prasowy tomaszowskiej policji. – Kobiecie udało smsem wysłać adres, pod którym się znajduje.
Powiadomieni o sprawie policjanci z Tomaszowa Lubelskiego, skontaktowali się z dyżurnym Biura Międzynarodowej Współpracy Policji KGP. Jeszcze tego samego dnia 28-latka została uwolniona. Przetrzymujący ją mężczyzna wpadł w ręce holenderskiej policji. Młodej kobiecie nic już nie grozi.
Mundurowi apelują o ostrożność podczas wyjazdów do pracy za granicą. Zanim ruszymy w drogę sprawdźmy czy pracodawca istnieje, a praca jest legalna. Poinformujmy rodzinę, dokąd się wybieramy. Przeczytajmy również dokładnie wszystkie dokumenty, jakie będziemy podpisywać.