Ubiera w swoje ręcznie zdobione kurtki gwiazdy i celebrytów, nie tylko w Polsce. Wykorzystał kontakty i pomógł w zaopatrzeniu w solidne buty około 1000 ukraińskich żołnierzy, ochotników, bo niektórzy szli na front w... trampkach. Na tym projektant Sebastian Sagan, mieszkający w położonym blisko granicy Bełżcu nie poprzestał.
Wybuchła wojna na Ukrainie. W całej Polsce ruszyły akcje pomocowe. Sebastian Sagan był akurat w Warszawie, gdy dowiedział się, że jego rodzinna gmina Bełżec organizuje zbiórkę darów dla partnerskiego Bełza na Ukrainie. Potrzebne były m.in. buty dla żołnierzy. Niewiele myśląc, postanowił działać.
Obuli ukraińskich ochotników
– Mam przyjaciółkę w firmie WashWash specjalizującej się w pielęgnacji obuwia. Przez nią nawiązaliśmy kontakt z CCC Shoes&Bags. Wystarczył dzień działania, a po dwóch transport z ponad tysiącem par butów był już w Bełżcu i zaraz został wysłany na Wschód – opowiada Sebstian Sagan, twórca unikatowych, ręcznie zdobionych kurtek, które noszą gwiazdy polskiej muzyki, dziennikarze, ale też celebryci.
– To co zrobił pan Sebastian, było po prostu niesamowite. Buty, których transport zapewnił i przekazał nam, trafiły do naszego partnerskiego Bełza, a od nich ruszyły pod Kijów do jednostki walczących tam z Rosjanami ochotników – opowiada Andrzej Adamek, wójt Bełżca.
Podkreśla, że Ukraińcy wielokrotnie wyrażali wdzięczność za ten prezent. – Bo te naprawdę solidne buty dostali chłopcy i mężczyźni, którzy nie byli wcześniej w armii, nie mieli umundurowania. Niektórzy z nich zaciągali się do wojska, by bronić ojczyzny i przychodzili w zwykłych trampkach – wspomina Adamek. Dodaje, że wraz z „traperami” przyjechały też inne buty, np. klapki, które gmina przekazała uchodźcom zatrzymującym się w punkcie noclegowym.
Wójt podkreśla równocześnie, że Bełżcu i okolicach jest wiele osób bardzo mocno zaangażowanych w pomoc Ukraińcom. Zbiórki darów cały czas trwają. Są ukierunkowane na to, co na Ukrainie najbardziej w danym momencie potrzebne.
– Jak zbierzemy transport, to nasi partnerzy przyjeżdżają po te dary, wiozą do siebie, a później przekazują dalej, najczęściej do oddziałów walczących na froncie – opowiada wójt Bełżca. Tak zza wschodnią granicę trafiły m.in. leki, materiały opatrunkowe, a także ubrania, latarki, powerbanki, reflektory, owoce i słodycze, defibrylator, dwie walizki medyczne, kuchenka gazowa.
W te gminne akcje Sagan się nie włącza. Wójt to rozumie. Projektant jest indywidualistą. Ale Adamek wie, że artysta działa cały czas na rzecz uchodźców. Samorządowiec podziwia też ostatnie jego dzieło – kurtkę z naniesionym na flagę Ukrainy wizerunkiem Wołodymyra Zełenskiego.
Jest kurtka, będą wózki
To nie był projekt komercyjny, ale odruch, odzew na to, co się dzieje. Tak jak malarz w przypływie weny siada przed sztalugą, tak Sebastian Sagan wykonał kolejną kurtkę. Naniósł na nią projekt autorstwa swojego przyjaciela, norweskiego artysty Roya Olsena.
– Korespondowaliśmy długo w nocy, wymienialiśmy się poglądami o sytuacji. Obu nas to bardzo porusza. Roy wysłał mi swój popart i napisał: "Sebastian zrób kurtkę, jestem ciekawy efektu". Zabrałem się do pracy i taki jest efekt – opowiada Sebastian Sagan.
Zdjęcie swojego nowego dzieła zamieścił w mediach społecznościowych. Posypały się pełne uznania komentarze z komplementami, pojawiło się również wiele pytań o cenę i możliwość kupna tego unikatu. Póki co, Sagan kurtki z podobizną Zełenskiego nie sprzedaje.
– Ma dla mnie duże emocjonalne znaczenie. Nie oddam jej ot tak, pierwszej z brzegu osobie, tylko dlatego, że chce za nią zapłacić. Sprzedam tylko komuś, w kim dostrzegę jakieś głębsze motywacje, a dochód przeznaczę na pomoc Ukraińcom. Wiem, że teraz np. są potrzebne wózki, które pomogą kobietom w przemieszczaniu się z bagażami. Za tę jedną kurtkę na pewno co najmniej kilka wózków da się kupić. Zawiozę je wtedy na granicę – zapowiada projektant.
Bo w rejonie przejścia bywa często. Na początku po prostu wsiadał w swojego wiekowego poloneza i jeździł na granicę, parkował i w starym aucie dawał schronienie i ciepło kobietom i dzieciom. – Wtedy jeszcze nie było tam zorganizowanej pomocy, a uchodźcy marzli. Robiłem to, co uznawałem za potrzebne w danym momencie – opowiada. Później bywał jeszcze w Hrebennem kilkakrotnie, np. wtedy gdy koleżanka z Bielska Białej wysłała mu pakiety pomocowe dla dzieci: soczki, jakieś ciasteczka. Jeździł i rozdawał, pomagał też w organizacji miejsc pobytu dla uchodźców u swoich znajomych. – W miarę moich możliwości, będę działać nadal. Do granicy mam przecież blisko – mówi Sebastian Sagan.
#Tenodkurtek
Sebastian Sagan to twórca marki SSagan. Powszechnie jest znany jako #Tenodkurtek. Tworzy unikatową, personalizowaną odzież, głównie kurtki, najczęściej dżinsowe. Ubrania powstają zawsze na bazie odzieży używanej, często z second handów. W jego projekty ubierają się m.in. Doda, Rafal Maślak, Marcin Mroczek, Joanna Jabłczyńska, Nick Sinkler, Edyta Herbuś, Baron, Michał Szczygieł, 4Dreamers, Bartek Jędrzejak, Alicja Szemplińska, Marzena Rogalska, Ania Karwan i wielu innych znanych i popularnych.