Najbliższe trzy miesiące 60-latek z gminy Puławy spędzi w areszcie. To skutek domowej awantury, do której doszło w ostatni poniedziałek. Mężczyzna miał popychać, szarpać i wyzywać swoją rodzinę.
Pod numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która powiedziała, że jej pijany mąż wszczął awanturę, popycha, szarpie i wyzywa ją oraz ich syna. Na miejsce skierowano policyjny patrol. Mundurowi udali się do wskazanej miejscowości w gminie Puławy i zatrzymali nietrzeźwego 60-latka.
– Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna znęcał się nad żoną, a w dniu zatrzymania naruszył nietykalność cielesną syna. Szybka interwencja mundurowych zapobiegła tragedii, a sprawca przemocy trafił do policyjnego aresztu – informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy KPP w Puławach.
Nie był to pierwszy występek 60-latka, a znęcanie się nad żoną trwa od ubiegłego roku. Skierowali wniosek do sądu o jego aresztowanie na trzy miesiące, puławski Sąd Rejonowy się do niego przychylił. Awanturnikowi grozi do 5 lat więzienia.
– Przypominamy, że zgodnie z kodeksem karnym, znęcanie się nad rodziną jest przestępstwem ściganym z urzędu i osoby, które swoim zachowaniem krzywdzą najbliższych muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami – zaznacza podkom. Rejn-Kozak z puławskiej policji.