27 złotych od osoby za miesiąc. Taką nową stawkę „podstawową” za odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych zaproponował Urzędu Miasta Kraśnik. Jeśli na podwyżkę zgodzą się radni, to wyższa od 10 zł od obecnej stawka, zacznie ona obowiązywać od stycznia 2022 roku
– Staramy się, aby opłaty za śmieci były jak najmniejszym obciążeniem dla mieszkańców. Jednak rosnące koszty związane z gospodarką odpadami powodują, że stawki te muszą wzrosnąć – tłumaczy Piotr Janczarek, zastępca burmistrza miasta. – Zachowaliśmy ulgę dla rodzin wielodzietnych w wysokości 5 zł, a także 2 zł dla mieszkańców domów jednorodzinnych posiadających kompostowniki. Rozszerzamy też katalog usług w stosunku do ubiegłego roku i na wniosek mieszkańców odpady zielone będą odbierane bezpośrednio z posesji przez firmę, która wygrała przetarg.
Propozycja burmistrza to 27 zł od osoby za miesiąc. – Biorąc pod uwagę również inne, niezależne od miasta czynniki, związane ze wzrostem cen energii i paliw oraz zmiany podatkowe, które powodują zmniejszenie dochodów miasta, zmuszeni byliśmy zaproponować stawkę o 10 zł wyższą niż dotąd obowiązująca. Pomimo tej propozycji i tak będziemy musieli do systemu odbioru odpadów dopłacać z budżetu miasta ok. 2 mln zł – podlicza zastępca burmistrza. – Wiem, że ta propozycja opłat będzie obciążeniem dla mieszkańców, ale jest to konieczne dla prawidłowego funkcjonowania miasta. Ten system musi się bilansować, więc jeśli koszty są wyższe od wpływów z opłat od mieszkańców, to miasto musi znaleźć środki w budżecie i z nich dołożyć. W takiej sytuacji trzeba z czegoś zrezygnować, np. z wydatków inwestycyjnych, środków na sprzątanie miasta, edukację, sport. Musimy więc dokonać wyboru jak zaspokoić potrzeby i oczekiwania mieszkańców z jednej strony, a z drugiej jak najmniej dopłacać do gospodarki odpadami.
– Jeśli chodzi o temat odpadów komunalnych, to nie zmieniam zdania. Uważam, że Związek Międzygminny „Strefa Usług Komunalnych”, do którego należy także miasto Kraśnik, powinien sam zajmować się odbiorem i zagospodarowaniem śmieci – uważa radny Paweł Kurek (Polska 2050). – W obecnej sytuacji przez wieloletnie zaniedbania lub świadome działania w zasadzie jesteśmy zakładnikiem jednej firmy, która dyktuje warunki. Niestety: coraz wyższe koszty tej polityki pokrywamy my mieszkańcy. Wielokrotnie apelowałem, prezentowałem analizy i składałem w tej sprawie interpelacje do pana burmistrza, ale żadnych konkretnych działań nie ma. Na moje pytania dotyczące przygotowania kraśnickiego przetargu w taki sposób, że eliminuje w zasadzie innych oferentów odpowiadano milczeniem lub w sposób wymijający.
Rada Miasta Kraśnik zajmie się tematem śmieci na najbliższej sesji, w czwartek 9 grudnia.
Jedna oferta
Do przetargu ogłoszonego przez miasto na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu miasta (w okresie 24 miesięcy, począwszy od 1 stycznia 2022 r.) wystartowała tylko jedna firma – Ekoland z Kraśnika, z ceną brutto za usługę w wysokości 19 418 508 zł. Ta sama firma odbiera kraśnickie śmieci do końca tego roku