W poniedziałek ruszyły szczepienia przeciwko Covid-19 w grupie seniorów, którzy skończyli 70 lat. Nie wszyscy będą z nich jednak mogli skorzystać od ręki.
– Od początku byłam pozytywnie nastawiona do tych szczepień. Jestem w grupie ryzyka, mam stymulator serca, choruję na cukrzycę. Chciałam to zrobić dla siebie i swoich bliskich – powiedziała nam pani Izabela, seniorka z Lublina, która w poniedziałek rano zaszczepiła się przy ul. Radziwiłłowskiej 13.
– To było dla mnie całkowicie naturalne. Potraktowałam to jakbym miała zjeść obiad albo wynieść śmieci. Samo szczepienie w ogóle nie boli, nie ma się czego bać – przekonywała pani Janina, która szczepiła się w poniedziałek w tym samym punkcie.
Szczepienia zaczęły się tam w poniedziałek rano. – Głównie to pacjenci z grupy 80+, którzy jako pierwsi mieli możliwość zarejestrowania się. Do końca stycznia będziemy na pewno szczepić po 240 osób dziennie, mamy na to zabezpieczone szczepionki – mówi Anna Guzowska, rzeczniczka Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, który zorganizował punkt przy Radziwiłłowskiej. – Później będzie co najmniej 200 osób dziennie. Jeśli dostawy szczepionek na to pozwolą, będziemy szczepić tylu pacjentów każdego dnia, 7 dni w tygodniu, w godz. 8-20 – dodaje rzeczniczka. Zaznacza, że listy zapisów, podobnie jak w innych punktach w całej Polsce, są na razie zamknięte, a wszystkie terminy do końca marca zajęte.
W związku z tym nie wszyscy seniorzy będą mogli od razu skorzystać ze szczepień.
Podobnie jest w szpitalu wojskowym. – Zainteresowanie szczepieniami w naszym punkcie było bardzo duże i terminy szybko zostały wyczerpane. Na razie zapisy w grupie seniorów są wstrzymane – przyznaje Beata Węgiel, rzeczniczka szpitala wojskowego w Lublinie.
O braku szczepionek i wolnych terminów poinformował w niedzielę Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera. – Do końca marca zaszczepimy 3,1 mln osób, ale system, który został stworzony, pozwoliłby na zaszczepienie ponad 11 mln osób. Oznacza to, że brakuje nam wyłącznie szczepionek – zaznaczył na konferencji prasowej Dworczyk.
Przypomnijmy, że cześć punktów nie miała wolnych miejsc już w piątek. A to właśnie wtedy zaczęły się zapisy w grupie młodszych seniorów, po 70. roku życia. Tak było np. przy ul. Nałęczowskiej w Lublinie. – Nie jesteśmy w stanie zapisywać na razie nowych pacjentów, bo wszystkie terminy na pierwszy kwartał są już zaplanowane, a tygodniowo będziemy dostawać tylko 30 dawek szczepionki – tłumaczyła Elżbieta Pachucka-Włas, zastępca dyrektora ds. medycznych Filii nr 1 Wojewódzkiego Ośrodka Medycyn Pracy w Lublinie.
Według rządowych informacji (stan na poniedziałek na godz. 10) w Polsce wykonano do tej pory ponad 700 tys. szczepień (do punktów szczepień dostarczono ponad 1,2 mln dawek szczepionki, zutylizowano 1 905 dawek). Na wczoraj zaplanowano zaszczepienie ponad 27 tys. seniorów w całej Polsce.