Sobota była najgorętszym dniem od początku roku. Maksymalną temperaturę 35,8°C zanotowano w Świnoujściu. Żar z nieba będzie się lał jeszcze kilka dni.
W całym kraju obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne w związku z upałami. Województwa lubelskie i podkarpackie, a także część Mazowsza, otrzymały ostrzeżenie pierwszego stopnia.
Na tym terenie synoptycy prognozują temperaturę maksymalną w dzień od 30 st. C do 32 st. C. Temperatura minimalna w nocy wyniesie od 13 st. C do 17 st. C. W zachodniej części naszego województwa mogą dziś wystąpić również burze.
"Silnie uciążliwa, obciążająca fizjologiczne mechanizmy termoregulacji upalna pogoda z wysokim wskaźnikiem promieniowania UV w całym kraju będzie niekorzystnie wpływać na organizm człowieka" – podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Na Twitterze IMGW poinformował, że w niedzielę najwyższa temperatura wystąpiła w Świnoujściu i wyniosła niemal 36 st. C. "Na Ścieżce zmierzono 20 st., w Suwałkach 30,4 st. a w Warszawie 31 st. Był to najgorętszy dzień od początku roku" – czytamy. Instytut dodaje, że w niedziele będzie równie gorąco.
Upał może utrzymać się przez kilka dni.