Nikt nie zginął, ani nie został poważnie ranny. Podczas świąt Bożego Narodzenia na drogach powiatu puławskiego nie doszło do żadnego wypadku. Było natomiast siedem kolizji, część z nich spowodowali nietrzeźwi kierujący.
Puławska policja ocenia, że tegoroczne święta minęły "w miarę bezpiecznie". Najwięcej zdarzeń zanotowano w Wigilię. Do kolizji doszło tego dnia w Górze Puławskiej, Kowali, Brzeźcach Kolonii i Puławach. Dwie z nich spowodowali nietrzeźwi kierowcy.
W nocy z 24 na 25 grudnia w Wąwolnicy 44-latek chciał dojechać do sklepu mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Ta próba zakończyła się niepowodzeniem. Renault mężczyzny swoją podróż skończyło na latarni. Kierowca otrzymał mandat i stracił prawo jazdy.
Podobnie historia skończyła się dla pijanego 24-latka, który w pierwszy dzień świąt w Kurowie wjechał dostawczym mercedesem w wiatę przystankową, doszczętnie ją rozbijając (na szczęście nikt z niej w tym czasie nie korzystał). Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, ale ktoś go zauważył i powiadomił policję. Mundurowi rozpoczęli jego poszukiwania, które szybko się zakończyły. W pobliżu Kalenia funkcjonariusze natknęli się zakopanego w polu busa, którego kierowca bezskutecznie usiłował wrócić na jezdnię. Na widok policjantów zaczął uciekać, ale ta próba również się nie powiodła. Kierowca został zatrzymany przez policjantów z miejscowego komisariatu. Za spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz do 2 lat więzienia i wysoka grzywna.
– Świąteczne dni były czasem wytężonej pracy policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze kontrolowali stan trzeźwości kierujących, prędkość z jaką się poruszali, sprawdzali czy kierowcy i pasażerowie korzystają z pasów bezpieczeństwa, a dzieci przewożone są w fotelikach. Zwracali również uwagę na stan techniczny pojazdów – dodaje podkom. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy KPP Puławy.