Tomasz Dyśko, tegoroczny absolwent II LO we Włodawie, został laureatem VII edycji prestiżowego konkursu „Droga na Harvard”.
Cel konkursu to promowanie wśród młodych Polaków idei studiowania na renomowanych uczelniach zagranicznych, a w szczególności właśnie na Harvardzie. Organizatorem jest Stowarzyszenie Harvard Club of Poland z siedzibą w Warszawie.
– Tomasz znalazł się w gronie 30 finalistów wyłonionych na podstawie oceny ponad tysiąca złożonych aplikacji – mówi Mirosław Trociuk, nauczyciel fizyki, który jak mało kto potrafi zainteresować swoich uczniów astronomią i astronautyką. – Zawsze wyróżniał się aktywnością i zaangażowaniem znacznie wykraczającym poza ramy szkolnych obowiązków. Przejawiał szerokie zainteresowania związane przede wszystkim z naukami matematyczno-przyrodniczymi oraz informatyką. Dzięki temu reprezentował szkołę w licznych konkursach, olimpiadach przedmiotowych, turniejach sportowych oraz projektach naukowych o zasięgu krajowym jak i międzynarodowym.
Tomasz zdecydował się na udział w konkursie po kwietniowej wizycie w jego macierzystej szkole wiceprezydenta Stowarzyszenia Harvard Club of Poland i dyrektora konkursu „Droga na Harvard”. Gość spotkał się z uczniami szkoły i przekonywał ich, że marzenia o studiowaniu na najlepszych uczelniach na świecie są w pełni realne. Mówił także o wymaganiach, jakie zagraniczne uczelnie stawiają swoim kandydatom oraz o możliwościach uzyskania pomocy finansowej dla najzdolniejszych uczniów. Za wizytę i spotkanie z włodawską młodzieżą Stowarzyszenie podziękowało na swoim facebookowym profilu pisząc: We Włodawie „Sky and Stars are NOT the limits”.
Tomasz zrobił już duży krok w stronę Harvardu, ale to jeszcze nie przesądza sprawy.
– Już po konkursie wraz z pozostałymi laureatami zostałem zaproszony na rozmowę – opowiada Tomasz Dyśko. – Członkowie komisji pytali mnie o moje dotychczasowe osiągnięcia, marzenia, zainteresowania i plany na przyszłość. Ci, którzy wywarli na komisji największe wrażenie, w nagrodę wyjadą na wycieczkę, oczywiście do renomowanej uczelni.
Dyśko nie ukrywa, że dostanie się na Harvard to jedno z jego życiowych marzeń. Przed nim jeszcze testy, kolejne spotkania i wiele formalności, które mogą zająć nawet rok. Jeśli wszystko potoczy się po jego myśli to będzie chciał studiować kierunki związane z informatyką, fizyką bądź technologią. W liceum, którego jest już absolwentem, wciąż pełni funkcję prezesa Szkolnego Koła Astronomicznego „Pulsar”.