Lech Sprawka przyznaje, że polecił usunąć z Facebooka wpis, w którym proszono o pomoc w umeblowaniu szpitala tymczasowego. Tłumaczy, że prośba została wystosowana bez jego wiedzy.
Chodzi o głośną sprawę, która w czwartek bardzo poruszyła internautów.
– Zespół organizujący szpital tymczasowy w Targach Lublin prosi o pomoc. Szpital jest już prawie gotowy, w przyszłym tygodniu będzie otwarty. Brakuje jeszcze kilku mebli wypoczynkowych dla lekarzy i pielęgniarek, żeby mogli szybko zregenerować siły - taki apel pojawił się dzisiaj na facebookowej grupie Widzialna Ręka Lublin.
"Korono żebry"
To wręcz rozsierdziło ludzi. Nie kryli oburzenia. Nie podobało im się, że szpital powstający za około 20 mln zł trzeba doposażyć przy pomocy mieszkańców. – Korono żebry – napisała nam jedna z Czytelniczek.
– Pani Magdalena Czarkowska, która jest pełnomocnikiem wojewody ds. organizacji szpitala tymczasowego zwróciła się do mnie z prośbą o pomoc w zorganizowaniu takiej zbiórki. Miałyśmy okazję współpracować już wcześniej, bo organizowałam podobne akcje w ramach facebookowej grupy Pomoc dla Służb Medycznych Lublin. Dlatego umieściłam post w grupie Widzialna Ręka Lublin, która bardzo dobrze sprawdziła się podczas epidemii i pozwoliła pomóc w różnych sytuacjach – tłumaczyła w rozmowie z nami Lilia Banaszkiewicz.
Świadectwo
– Inicjatywa podjęta przez zespół organizujący szpital tymczasowy miała na celu stworzenie mieszkańcom regionu możliwości włączenia się w tworzenie szpitala tymczasowego oraz dania świadectwa solidarności społecznej z personelem medycznym pracującym na rzecz chorych na Covid-19 – przekonywała w czwartek po południu Agnieszka Strzępka, rzeczniczka wojewody . - Jednak w związku z tym, że spotkała się z krytyką, została wycofana – dodała.
Wojewoda: niepotrzebna
W piątek rano tę sytuacją skomentował wojewoda lubelski, Lech Sprawka. Mówił, że jest pełne zabezpieczenie finansowe adaptacji pomieszczeń Targów Lublin na potrzeby szpitala. Także jeśli chodzi o dwa zaplanowane pomieszczenia socjalne.
– Dzisiaj w godzinach południowych rozpocznie się procedura odbioru samego obiektu – poinformował Lech Sprawka.
Co do postu Widzialnej Ręki, to dodał, że nie była to „ani inicjatywa wojewody, ani Urzędu Wojewódzkiego”.
Informacje o wpisie i awanturze, jaką wywołał, Sprawka otrzymał w czwartek około godz. 17.30. Od razu polecił swojej rzeczniczce, aby skontaktowała się z autorem postu i doprowadziła do jego usunięcia.
– Jestem przekonany, że dobre intencje towarzyszyły tym osobom, które post sformułowały. Natomiast okazał się bardzo niefortunny, niepotrzebny, wzbudzający niepotrzebne emocje i reakcje – ocenił.