![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Stanisław Gołębiowski otrzymał absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu. Do wotum zaufania zabrakło większości bezwzględnej](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-06/3efefc87512e8c80bc32db433a4c4062_std_crd_830.jpg)
Do nietypowej sytuacji doszło podczas poniedziałkowej sesji rady gminy Końskowola (powiat puławski). Samorządowcy niechcący nie przyznali wójtowi wotum zaufania. Zawiniła niska frekwencja.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Relacje pomiędzy opozycyjnym ugrupowaniem Zielonego Powiśla oraz wójtem gminy, Stanisławem Gołębiowskim, według zapewnień obu stron układają się coraz lepiej.
– Nasza współpraca układa się tak, jak powinna się układać – zapewnia Radosław Barzenc, przewodniczący rady gminy oraz jeden z liderów ZP. Podobnego zdania jest wójt, który jeszcze przed serią głosowań nad wotum zaufania i absolutorium przyznał, że stosunki z radą zostały ocieplone.
Słuchając tego rodzaju zapewnień można było nabrać pewności, że głosowanie nad wotum zaufania także w tym roku będzie jedynie formalnością. Tak się jednak nie stało. Za udzieleniem wotum opowiedziało się 6 radnych, przy 4 wstrzymujących się. Co prawda nikt nie zagłosował przeciw, ale w sesji tego dnia uczestniczyło jedynie 10 osób. Tymczasem zgodnie z przepisami, żeby wotum mogło zostać przyjęte, należy uzyskać większość bezwzględną. W radzie Końskowoli, składającej się z 15 osób, taka większość to co najmniej 8 głosów.
Wyniki głosowania zaskoczyły przewodniczącego rady, który tuż po ich wyświetleniu zarządził krótką przerwę. W jej trakcie doszło do konsultacji z radcą prawnym. Gdy sesję wznowiono, Radosław Barzenc stwierdził, że uchwała nie uzyskała większości bezwzględnej.
– Radni nie zdawali sobie sprawy z tego, że zabraknie głosów. Gdyby o tym wiedzieli, wynik mógłby być inny, ale dla mnie to żaden problem. Nie będzie to wiązało się przecież z żadnymi konsekwencjami - ocenia wójt Gołębiowski.
Kolejne głosowania poszły już zgodnie z przewidywaniami. Za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu oraz udzieleniem absolutorium opowiedziało się 10 radnych, czyli wszyscy obecni na sali.
– Ich wyniki wskazują na to, że radni mają dobre intencje. Wotum było wypadkiem, na który wpłynęła niska frekwencja. Ja zwróciłbym uwagę zwłaszcza na nieobecność trójki radnych z ugrupowania wójta. W mojej ocenie to właśnie ich głosów tutaj zabrało. My wstrzymaliśmy się od głosu i gdyby głosowanie miało zostać powtórzone, zrobilibyśmy to ponownie – ocenia Radosław Barzenc.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)