To może być wyborcza sensacja w Lubelskiem. Minister Zbigniew Ziobro jest przymierzany jako jedynka w okręgu chełmskim.
Prawo i Sprawiedliwość wciąż nie ujawniła oficjalnych list swoich kandydatów do Sejmu i Senatu. Tymczasem, we wtorek Radio Zet podało, że do jedynki na liście z okręgu numer 7 (obejmującego Chełm, Białą Podlaską oraz Zamość) szykowany jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
– To, że będzie to spadochroniarz wiadomo od dawna. Ale w grze są jeszcze inne nazwiska, m.in. marszałek Elżbiety Witek czy byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego – mówi nam polityk PiS z Lubelszczyzny. – Negocjacje odnośnie list trwają do samego końca. Ale w tym tygodniu wszystko już będzie jasne– zaznacza działacz partii rządzącej. Najprawdopodobniej nastąpi to w czwartek.
>>> Wprowadził do szkoły mundurki. Koalicja Obywatelska wystawia go do Sejmu <<<
Właściwie to wystawienie „spadochroniarza” nie powinno dziwić, bo cztery lata temu jedynką na tej liście był minister aktywów państwowych Jacek Sasin. W tym roku, ma startować z województwa podlaskiego. Na czołowe miejsce z pewnością będzie mógł liczyć Dariusz Stefaniuk, poseł PiS z Białej Podlaskiej, bliski współpracownik senatora Grzegorza Biereckiego. W poprzednich wyborach zdobył ponad 15 tys. głosów. – O listach i miejscach zdecydują władze partii– stwierdza Stefaniuk. – Poza tym, to nie miejsca są ważne, tylko ludzie, którzy chcą coś zrobić dla regionu i mają dobry program. PiS ma jedno i drugie–deklaruje poseł.
>>> Twórca SKOK-ów z milionami na koncie kontra hodowca indyków i zagorzały obrońca rolników <<<
Jednak trudno się doszukać powiazań ministra sprawiedliwości z Lubelszczyzną. W 2015 roku startował ze świętokrzyskiej listy PiS, ale ostatniego miejsca. Wówczas mógł się pochwalić dobrym wynikiem, 67 238 głosów. Cztery lata później był już liderem tamtejszej listy i zdobył 115 903 głosy. Za to mniej spekulacji pojawia się wokół jedynki w okręgu lubelskim. Liderem ma być minister edukacji Przemysław Czarnek.