Nie będzie wspólnych list do lubelskiej Rady Miasta ruchu Miasto dla Ludzi - Lubelski Ruch Miejski i KWW Krzysztof Żuk.
– Mimo wielokrotnych prób kontaktu z naszej strony, nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi zwrotnej od komitetu prezydenta. Dlatego w ubiegłym tygodniu zaczęliśmy robić przymiarki do tworzenia własnych list. Jesteśmy na dobrej drodze do ich zapełnienia – mówi Szymon Pietrasiewicz, jeden z pomysłodawców Lubelskiego Ruchu Miejskiego. – Listy będą bardzo kolorowe, w historii wyborów do lubelskiej Rady Miasta jeszcze takich nie było. Chodzi o bardzo szeroki przekrój społeczny: od bardzo popularnych artystów, poprzez lokalnych działaczy, seniorów, członków Młodzieżowej Rady Miasta, po przedstawicieli mniejszości narodowych.
O konkretnych nazwiskach Pietrasiewicz nie chce na razie mówić. Podobnie jak o tym, kogo komitet wystawi do walki o fotel prezydenta Lublina. W tym kontekście padało nazwisko Jana Kamińskiego, pracownika naukowego KUL, do niedawna szefa Rady Kultury Przestrzeni. Kamiński na start się jednak nie zdecydował. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, kandydatką ma być więc Magdalena Długosz, związana z partią Razem aktywistka zaangażowana w działalność na rzecz kobiet.
– Lubelski Ruch Miejski rozpatruje różne warianty i kandydatury. Poczekajmy na oficjalne informacje w tej sprawie – ucina Magdalena Długosz.
Długosz nie byłaby jedyną kobietą ubiegającą się o najważniejsze stanowisko w lubelskim Ratuszu. W sobotę swój start ogłosiła Joanna Kunc, której poparcia udzieliła założona przez Kornela Morawieckiego partia Wolni i Solidarni. Kandydatka zapowiada m.in. wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla studentów i doktorantów, obniżenie czynszów dla przedsiębiorców wynajmujących miejskie lokale czy tworzenie małych parków sportowych we wszystkich dzielnicach.
Kunc ma 42 lata, jest doktorantką na Wydziale Prawa i Administracji UMCS. Pracuje jako kierownik ds. prawnych w przedsiębiorstwie zajmującym się odbiorem odpadów.