Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Cisza wyborcza rozpoczęła się o północy z piątku na sobotę i potrwa do zakończenia głosowania, czyli do godz. 21.00 w niedzielę.
W tym czasie nie można prowadzić agitacji wyborczej, tzn. organizować pochodów, manifestacji, rozdawać wyborcom ulotek, rozwieszać plakatów, nawoływać do głosowania na poszczególnych kandydatów. Zabroniona jest też agitacja w lokalu wyborczym polegająca na przykład na eksponowaniu symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.
Takie zasady obowiązują internautów. Ci nie mogą w tym czasie wygłaszać stronniczych opinii na temat kandydatów czy komitetów wyborczych, udostępniać zdjęć, dokumentów, ani nawet memów. Zakazane jest też publikowanie sondaży.
Za złamanie ciszy grożą kary. Te najniższe to od 20 do 500 złotych. Najwyższa grzywna to natomiast od 500 tys. zł do 1 mln zł. Grozi ona za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej.
W czasie ciszy wyborczej nie można:
- podawać do publicznej wiadomości wyników przedwyborczych sondaży, wyników wyborów oraz wyników sondaży wyborczych przeprowadzanych w dniu głosowania, w tym również o szacowanej frekwencji
- klikać znaczniki typu "Lubię to" pod postami internetowymi polityków
- udostępniać profili polityków na portalach społecznościowych
- informować o osobach kandydujących w danym okręgu wyborczym, podając tylko nazwiska wybranych kandydatów, czy nazwy wybranych komitetów wyborczych
