

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała dzisiaj o godz. 10, na pierwszej konferencji prasowej, że doszło do 253 przypadków naruszenia ciszy wyborczej. Przekazała również wiadomości dotyczące przebiegu głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich.

- W całym kraju otwarto przeszło 27 tys. lokali wyborczych - mówił Sylwester Marciniak, szef PKW. Warto dodać, że poza granicami Polski, w 90 krajach, działa 171 obwodów wyborczych.
- Nie otrzymaliśmy informacji o istotnych problemach związanych z otwarciem lokali wyborczych i rozpoczęciem głosowania - zapewniał Marciniak.
Dzisiaj policja poinformowała o 253 incydentach związanych ze złamaniem ciszy wyborczej. Chodzi, między innymi, o umieszczanie lub uszkadzanie plakatów wyborczych Rafała Trzaskowskiego i Andrzeja Dudy. W pierwszej turze wyborów o tej samej porze było ich 167.
Szef PKW mówił także o kilku incydentach. W Katowicach ktoś zerwał plombę i otworzył drzwi do magazynu, w którym przechowywano karty wyborcze. Jak zapewniał Marciniak, żadna paczka z kartami nie została uszkodzona.
- W dwóch miejscowościach wyborcy zgłosili brak doręczenia pakietów do głosowania. Jak wynikało z informacji poczty został ten pakiet wrzucony do skrzynki, natomiast kobieta stwierdziła, ze nie otrzymała go. To były dwa lub trzy przypadki - dodał szef PKW.
