Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Edukacja

20 kwietnia 2020 r.
11:19

Z analogowej szkoła zmienia się w cyfrową. Uczniowie: Robimy dwa razy więcej niż normalnie

Koronawirus zastał polską szkołę analogową, a zostawi cyfrową - tak z nadzieją mówi część nauczycieli. Jak w rzeczywistości wygląda nauczanie online? I co sądzi o nim młodzież?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W prywatnej szkole No Bell, która działa w okolicach Warszawy, zdalne nauczanie zorganizowano w ciągu dwóch dni od ogłoszenia decyzji o zamknięciu szkół. Ułatwieniem było korzystanie z internetowych platform edukacyjnych przez nauczycieli już wcześniej.

- Trzeba było zacząć myśleć inaczej niż na co dzień. Przejść z analogowego podejścia, na wirtualne, gdzie wiele rzeczy trzeba zrobić od nowa. To się też wiązało ze stresem wszystkich nauczycieli – mówi Izabella Gorczyca, dyrektor Szkoły Podstawowej i Liceum No Bell.

- Teraz widzę, że podeszliśmy do tego zbyt ambitnie, daliśmy dzieciom bardzo dużo materiałów, bo baliśmy się, że może za mało dajemy. Potrzebowaliśmy informacji zwrotnej od naszych dzieci – dodaje Gorczyca.

- Dla uczniów co tydzień, wspólnie z kolegą Mateuszem, przygotowuję magazyn o bieżących wydarzeniach. Artykuły publikuję na stronie internetowej dla uczniów. Ich zadaniem jest przeczytać je w domu, a potem spotykamy się na dyskusji – opowiada Zbigniew Stępień, nauczyciel angielskiego.

A jak nauczanie online ocenia sama młodzież?

- To zależy od lekcji, przedmiotu. Jak jest to lekcja, gdzie, jak na angielskim, dyskutujemy, albo są formularze online, to jest to użyteczne i skuteczne. Ale języka polskiego bardzo ciężko jest się uczyć bez nauczyciela i tablicy. Praca online jest bardziej samodzielna – słyszymy od młodzieży z No Bell.

Uczniowie podkreślają, że nie chcą zdalnego nauczania na zawsze.

- Robimy dwa razy więcej niż normalnie.

Zdaniem Zbigniewa Stępnia, nauczyciele są w stanie poprowadzić lekcje tak, by były atrakcyjne dla młodzieży.

- W tych czasach, kiedy mamy tyle zasobów i szkoleń dostępnych za darmo, to jesteśmy jedno kliknięcie od bycia znacznie bardziej kompetentnymi. Wystarczy obejrzeć dwa, trzy dostępne za darmo tutoriale na Youtube, i już wiemy jak to robić.

Nauczyciel języka polskiego z Rudy Śląskiej nie czekał, aż szkoła będzie pracować na wspólnej platformie edukacyjnej, tylko sam zaczął zamieszczać filmiki dla swoich uczniów na Youtube.

- Oczywiście mogłem wysłać im zestaw zadań do wykonania: przeczytaj to i odpowiedz na pytania. Ale wtedy nie ma tego, co jest dla mnie najważniejsze w edukacji, czyli relacji, więzi. Tego, że dzieciaki mogą mnie słyszeć, zobaczyć, a potem do mnie napisać. Wiem też, że często to nie dzieciaki do mnie piszą. Wiem, że to rodzic znalazł czas i zrobił zdjęcie tego, co dziecko napisało, i wysłał. To jest praca dodatkowa, którą my siłą rzeczy wrzucamy rodzicom. Całą radą pedagogiczną główkujemy nad tym, jak to zrobić, żeby edukacja nie była przeciążeniem dla uczniów i rodziców. Ale to wymaga tego, że każdy dzieciak musi mieć dostęp do komputera i internetu – mówi Krzysztof Kasprzyk, nauczyciel języka polskiego.

Warszawska publiczna szkoła podstawowa, z którą się skontaktowaliśmy, tak jak większość szkół państwowych, wykorzystywała początkowo elektroniczny dziennik i tam uczniowie znajdowali swoje zadania. O lekcjach online nie było mowy.

- Mamy sygnały o tym, że nauczyciele nie mają dostępu do komputera, więc podjęliśmy decyzję o wypożyczeniu komputerów szkolnych dla nauczycieli. Oczywiście mamy informacje, że także nie wszystkie dzieci posiadają komputer. Czasami rodzice pracują na tym samym sprzęcie, a dzieci jest kilkoro. Pracujemy nad tym, żeby kupić dla nich komputery albo wypożyczyć im szkolne – mówi Rafał Bednarczyk, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej nr 205 w Warszawie.

Zdaniem Magdaleny Kaszulanis, rzecznik Związku Nauczycielstwa Polskiego, ta sytuacja przypomina eksperyment.

- Ta sytuacja jest bardzo trudna dla rodziców, uczniów i nauczycieli. Wszyscy zostali pozostawieni sami sobie. Nie ma żadnych systemów rozwiązań. Staliśmy się debiutantami. Nauczyciele sami często uczyli się, jak prowadzić zdalne nauczanie. Do tej pory robili to tylko mistrzowie internetu, a kształcenie odbywało się w sposób tradycyjny.

Nauczyciele mający własne dzieci z trudem próbują łączyć zdalne nauczanie z opieką. Pani Ewa uczy muzyki w szkole podstawowej i ma trzech synów wieku 3, 7 i 9 lat.

- Na tę chwilę mąż przywiózł dodatkowy komputer z pracy. W związku z tym posiłkujemy się dwoma. Wiadomo, że jeśli jeden syn zajmuje jeden, drugi – drugi, to ja zostaję z niczym. Ewentualnie z telefonem – mówi Ewa Stradomska.

W czasach zdalnej szkoły uczniowie mogą liczyć na pomoc studentów. W mediach społecznościowych dwóch studentów Uniwersytetu Warszawskiego utworzyło grupę łączącą bezpłatnie korepetytorów z uczniami. Do pomocy zgłosiło się 500 chętnych studentów.

- Zgłaszają się głównie rodzice uczniów z podstawówki, maturzyści i uczniowie ósmej klasy, którzy chcą poćwiczyć do egzaminu – mówi Jakub Retyk, student Uniwersytetu Warszawskiego.

- Gama tego, co możemy zaoferować jest bardzo szeroka, od przedmiotów ścisłych, humanistycznych i biologicznych, po takie rzeczy jak lekcja słuchu, gry na skrzypcach – dodaje Filip Augustyniak, student Uniwersytetu Warszawskiego.

Zdaniem ekspertów w dziedzinie edukacji, takich jak nauczyciel roku 2018 Przemysław Staroń, obecna sytuacja powinna zostać wykorzystana do zmian w systemie nauczania w Polsce.

- Naprawdę to jest moment, żeby przypomnieć sobie, co jest istotą edukacji. To bycie z drugim człowiekiem, towarzyszenie mu w rozwoju, motywowanie go do tego, żeby poznawał świat, dawanie mu narzędzi do interpretacji tego świata i stymulowanie, żeby odnalazł się w tej trudnej rzeczywistości. To jest zadanie edukacji, a nie to, czy uczeń rozwiąże układ równań tak czy inaczej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Stylowa i trwała podłoga? Poznaj zalety paneli winylowych

Stylowa i trwała podłoga? Poznaj zalety paneli winylowych

Sposób wykończenia podłogi ma duży wpływ na estetykę pomieszczenia i komfort domowników. Ostatnimi czasy dużą popularnością cieszą się panele winylowe, ponieważ doskonale łączą elegancki wygląd z wyjątkową trwałością i funkcjonalnością. Jak można je wykorzystać do stworzenia ponadczasowej aranżacji wnętrz?

Chodzi o dwujezdniowy fragment drogi krajowej o długości ok. 2,5 km między wyjazdem z Ciecierzyna a skrzyżowaniem z drogą prowadzącą do Leonowa.

GDDKiA ostrzega kierowców. Zmiana organizacji ruchu na krajowej 19

To ważna informacja dla tych, którzy w czwartek wybierają się w trasę i będą jechać krajową drogą nr 19. Na 2,5-kilometrowym odcinku zmieni się organizacja ruchu.

Lublin rozwiązuje umowę z projektantem stadionu żużlowego

Lublin rozwiązuje umowę z projektantem stadionu żużlowego

Miasto Lublin rozpoczęło procedurę odstąpienia od umowy z wykonawcą projektu wielofunkcyjnego obiektu sportowo-rekreacyjnego z funkcją stadionu żużlowego.

Do wypadku doszło w poniedziałek. Policja poinformowała o nim dzisiaj

Lokomotywa zmiażdżyła ciężarówkę. Kierowca miał szczęście

O sporym szczęściu może mówić kierowca ciężarówki, który wjechał pod lokomotywę. Naczepa została zmiażdżona.

Stanisław Ignacy Witkiewicz

Festiwal Stolica Języka Polskiego 2025. Ogłoszono patrona imprezy

Już wiadomo kiedy, a także z jakim patronem odbędzie się tegoroczna, 11. edycja Festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie. Głównym bohaterem wydarzenia będzie Stanisław Ignacy Witkiewicz - Witkacy.

Farmy wiatrowe nie powstają jak grzyby po deszczu, ale jest ich już w Lubelskiem sporo. Czy kolejne pojawią się w gminie Obsza?

Wiatraki? Mieszkańcy protestują. „Zarobi na tym wójt, radni i proboszcz”

Zebrali setki podpisów pod protestem. Założyli stowarzyszenie, by móc walczyć. Mieszkańcy gminy Obsza nie chcą u siebie wiatraków. Twierdzą, że zarobią na nich tylko wójt, radni, proboszcz sąsiedniej parafii i parę innych osób. Wnioskują o referendum w tej sprawie. Wójt też chce plebiscytu.

40-letni mężczyzna został tymczasowo aresztowany

Zza kierownicy za kratki. Bo jechał pijany i na zakazie

Sąd nie był łaskawy dla 40-latka, który mimo sądowego zakazu znów jeździł pijany. Postanowił go tymczasowo aresztować.

Młodzież z Radzynia z radnymi

Były dyrektor wytyka "nieudolność nowych władz miasta". Burmistrz dementuje

„Nieudolnością nowych władz miasta” nazywa portal Kocham Radzyń Podlaski błędy w uchwale powołującej Młodzieżową Radą Miasta. Z kolei, burmistrz Jakub Jakubowski przekonuje, że to celowa manipulacja Roberta Mazurka.

Bradly van Hoeven w poniedziałek zdobył swojego pierwszego gola dla Motoru Lublin

Bradly van Hoeven (Motor Lublin): Nie zawsze można wygrywać grając ładnie

Jedną z większych niespodzianek w drużynie Motoru na poniedziałkowy mecz z GKS Katowice była obecność w podstawowym składzie gospodarzy Bradly van Hoevena. Holender podpisał umowę z beniaminkiem pod koniec września i długo czekał na prawdziwą szansę. W starciu beniaminków odwdzięczył się dobrą grą i golem.

Autobusy MZK będą już niedługo jeździły nie tylko po mieście i do najbliższych gmin, ale również do Izbicy

Z Zamościa do Izbicy. Nowa linia MZK z numerem 18

Radni Izbicy zielone światło już dali. W poniedziałek na sesji na zawarcie międzygminnego porozumienia zgodzili się również radni Zamościa. Autobusy MZK będą jeździć do sąsiedniego powiatu.

Aspirant sztabowy Wiesław Buryło jest dyżurnym w Komendzie Powiatowej Policji w Biłgoraju

Policjant z krwi i kości. Nie musiał, a włączył się w poszukiwania i znalazł zaginionego

We wtorek aspirant sztabowy Wiesław Buryło miał dzień wolny. Ale pracował. Gdy dowiedział się o zaginięciu starszego mężczyzny, włączył się w poszukiwania. I zrobił to skutecznie.

Jarosław Kaczyński przeszedł badania w szpitalu przy al. Kraśnickiej

Kaczyński w lubelskim szpitalu. NFZ chce wyjaśnień od dyrekcji

Lubelski NFZ chce wyjaśnień od dyrekcji szpitala wojewódzkiego w Lublinie w związku z pobytem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na oddziale kardiologii. Polityk został przyjęty do placówki najpierw jako pacjent NN. Według doniesień mediów zamknięto dla niego pół oddziału.

Do wypadku doszło we wtorek w kompleksie leśnym w Dzierążni

Wypadek w lesie. Drzewo przygniotło mężczyznę

Lekarze z tomaszowskiego szpitala zajęli się 53-latkiem, który ucierpiał we wtorek podczas wycinki drzew.

Prezbiopia - przyczyny powstawania wady

Prezbiopia - przyczyny powstawania wady

Przyczyną prezbiopii jest naturalny proces starzenia się oka, który prowadzi do stopniowej utraty zdolności do ostrego widzenia z bliska. Zazwyczaj pierwsze objawy pojawiają się po 40. roku życia i stopniowo nasilają się w kolejnych latach. Osoby dotknięte prezbiopią zauważają, że mają trudności z czytaniem drobnego druku lub korzystaniem ze smartfona. Prezbiopia to powszechny problem, który dotyka niemal każdego dorosłego, niezależnie od wcześniejszych wad wzroku.

Pierwszy zabieg ablacji w kraśnickiej 4Cardii metodą elektroperacji wykonano w tym tygodniu
WIDEO
galeria
film

4Cardia z Kraśnika leczy migotanie nową metodą

Nie daje praktycznie powikłań i skutecznie leczy arytmię serca. Elektroporacja to nowa metoda ablacji, którą prof. Andrzej Głowniak z UM w Lublinie w miniony poniedziałek zastosował po raz pierwszy w kraśnickiej klinice kardiologicznej 4Cardia. Jest znacznie bezpieczniejsza niż dotychczas stosowane metody inwazyjnego leczenia migotania przedsionków.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium