Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zakupy

6 października 2022 r.
6:34

Gorzkie pożegnanie z cukrem. Jak z drożyzną radzą sobie mieszkańcy Lublina

94 34 A A
Pani Maria przyznaje, że jeszcze sobie radzi, bo pracowała aż do 66. roku życia i jej emerytura jest wyższa niż świadczenia odbierane przez jej znajome.
Pani Maria przyznaje, że jeszcze sobie radzi, bo pracowała aż do 66. roku życia i jej emerytura jest wyższa niż świadczenia odbierane przez jej znajome. (fot. Michał Siudziński)

Nie słodzą kawy, zamiast smażyć – gotują, na potęgę robią przetwory – mieszkańcy Lublina zmieniają swoje zakupowe i żywieniowe nawyki, by zmniejszyć wpływ inflacji na codzienne życie. Główne hasło – mniej i taniej.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Na ceny klienci najbardziej zaczęli narzekać po wakacjach. Zwracają uwagę zwłaszcza na ceny cukru, majonezu, mleka i masła – wylicza pani Renata ze sklepu Lewiatan przy ul. Zesłańców Sybiru. – Nie dziwię się im, bo cena jaka teraz przychodzi do nas na fakturze, jest taka sama jak ta, która do nie dawna była już końcową ceną na półce. Czyli z marżą.

Nie najlepszy, ale tańszy

– Zawsze na piątek kupowałam sobie dwie puszki ryby: na śniadanie i na kolacje. Niecałe 4 zł jedna kosztowała. Teraz są po 7-8. Dlatego kupuję jedną.

Kiedyś jadłam bułeczki-kopertki. Niecałe 40 groszy kosztowały. Teraz są po 80 groszy, to się przerzuciłam na chleb. Ten najtańszy, za 3 zł. Nie bardzo go lubię ale jak człowiek żyje z jednej emerytury to tylko na jedzeniu może oszczędzać, bo przecież podrożał i czynsz, i prąd, i gaz – mówi emerytka, którą spotkaliśmy wczoraj pod sklepem LSS przy Placu Wolności.

– Ja mam słabość do ciasteczek na wagę. Codziennie do kawy jadłam. Teraz to je sobie kupuję na niedzielę tylko, a kawy nauczyłam się pić bez cukru – przyznaje pani Anna.

Kombinowanie jak za komuny

Pan Włodzimierz najbardziej narzeka na ceny sera żółtego. Mówi, że jeszcze do niedawna w promocji kupował go za 20 zł. – Teraz w promocji prawie 40 zł kosztuje. A jak do tego sera doliczyć jeszcze majonez, za który za mały słoik płaciłem 4 zł, a jest za 8 zł, to to jest już naprawdę bardzo niedobrze.

– Pamiętam komunizm. Wtedy nie było nic w sklepach i trzeba było z gotowaniem kombinować. Teraz jest wszystko, tylko pieniędzy na to nie ma i znów trzeba kombinować – mówi pani Maria. – Kiedyś jak chciałam oszczędzić, to robiłam sobie ziemniaki z jajkiem sadzonym, a teraz to już chyba taniej byłoby kotleta kupić. Zresztą smażonego już prawie nie jem, bo olej drogi, a mięso w smażeniu się kurczy. Dlatego kupuję i gotuję. Jeden dzień mam rosół i na drugie mięso z warzywami, co się razem gotowało. A na drugi dzień z sosem tatarskim sobie robię.

Ale niektórzy w drożyźnie widzą też plusy. – Kiedyś to kabanosy u mnie na święta tylko były, bo były bardzo drogie. Teraz to mi się wydaje, że wszystko poszło w górę a one nie. Paczuszka kosztuje 6 zł, to jest mi wszystko jedno, czy kupie kabanosy czy wędlinę na wagę jak za tyrolską na kanapki to też ok. 5 zł płacę. Dlatego kupuje te kabanosy. Nigdy się tak nimi nie najadałam jak teraz – przyznaje pani Stanisława.

Jestem cateringiem dla całej rodziny – mówi ze śmiechem pani Mira z Lublina. – Moja rodzina najbardziej lubi pierogi i naleśniki (fot. Michał Siudziński)

Gorzej niż po wojnie

Panią Annę spotykamy pod hipermarketem w LSM. Kobieta przyznaje, że jej emerytura to mniej niż 1700 zł. – Widzi pani tą siatkę zakupów. To moje jedzenie na tydzień. Musi wystarczyć – podkreśla.

Pani Maria przyznaje, że jeszcze sobie radzi, bo pracowała aż do 66. roku życia i jej emerytura jest wyższa niż świadczenia odbierane przez jej znajome. – Od półtora roku jestem jednak sama, a z pojedynczej wypłaty znacznie trudniej się utrzymać, bo rachunki za mieszkanie są przecież prawie takie same – mówi. – Coraz bardziej muszę kombinować.

Pani Danuta przyznaje, że sama jeszcze jakoś wiąże koniec z końcem, ale ma wiele koleżanek-seniorek, których sytuacja jest po prostu tragiczna.

– Ceny rosną codziennie. Nie dużo. Ale tu 10 groszy, tu złotóweczka – mówi i przyznaje: – Bardzo boję się biedy. Przez trzy miesiące ciężko pracowałam robiąc przetwory dla siebie, dla dzieci, dla wnuków. Gdy będzie bardzo źle, jakoś na nich przetrwamy.

– Trzeba sobie od ust odejmować, bo ceny szaleją. Jest dużo rzeczy, które kupowałam, bo lubiłam, a teraz mnie na nie nie stać. To na przykład łosoś wędzony. Zresztą nie tylko on. Ryby bardzo poszły w górę – mówi pani Marzena.

Sposobem na oszczędności pani Miry jest samodzielne gotowanie. – Dla siebie, dla dzieci, dla wnuków. Jestem cateringiem dla całej rodziny – mówi ze śmiechem. – Moja rodzina najbardziej lubi pierogi i naleśniki. Bardzo drogo to jeszcze nie wychodzi, a jest smaczne i znacznie tańsze niż w garmażerce.

– Już nawet na targ nie opłaca się chodzić. Kiedyś tam było taniej, a dziś taniej w sklepie. Za trzy pęczki rzodkiewki zapłaciłam przed chwilą prawie 12 zł – zauważa pani Grażyna.

A pani Krystyna,84 lata, rodowita lublinianka, zauważa ze smutkiem: – Tak źle nie było nigdy. Nawet tuż po wojnie.

Drogo, drożej

Główny Urząd Statystyczny oszacował wstępnie, że wskaźnik cen konsumpcyjnych, główna miara inflacji w Polsce, wzrósł we wrześniu o 17,2 proc. (rok do roku). Znacznie drastyczniejsze dane płyną z ogólnopolskiej analizy cen detalicznych UCE Research oraz Wyższych Szkół Bankowych. Znaleźć można tam informacje, że w sierpniu tego roku płaciliśmy w sklepach o 23,7 proc. drożej niż przed rokiem. W górę poszybowały tłuszcze – 58,9 proc. (w tym olej – 73,2 proc.) Cukier jest droższy o 92,2 proc., a mąka i makaron o blisko 40 proc. Za wołowinę płacimy o 28,2 proc. więcej, drób podrożał o 25,7 proc., a wieprzowina – o 23,5 proc. Ser żółty jest droższy o 39 proc., a mleko – o 28,9 proc. Najmniej dotkliwe podwyżki dotyczą owoców – 13,2 proc. i warzyw – o 15,2 proc.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

Olimpia Miączyn i Kryształ Werbkowice nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych

Od zera do 149, czyli liczby zamojskiej klasy okręgowej

Rudna jesienna zamojskiej klasy okręgowej za nami. Z tej okazji tradycyjnie podsumowaliśmy rozgrywki "najciekawszej ligi świata" w liczbach

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Lublin właśnie zakupił nowoczesną pętlę indukcyjną, która posłuży osobom z aparatami słuchowymi. Będą one mogły uczestniczyć w różnych wydarzeniach kulturalnych.

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Wścieklizna wciąż w natarciu w Lubelskiem. 21. przypadek wykryto właśnie u krowy.

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Jeszcze chwilę smakosze wypasionych burgerów muszą obejść się smakiem. Restauracja McDonald’s w Białej Podlaskiej jest w remoncie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium