Mimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować życia st. ogn. Radosława Ciepłowskiego, strażaka z komendy w Krasnymstawie. Zmarł po kilkumiesięcznej hospitalizacji. Wcześniej, w czasie wolnym od służby uległ poważnemu wypadkowi.
O nieszczęściu, jakie spotkało st. ogn. Radosława Ciepłowskiego pisaliśmy kilka miesięcy temu, gdy jego koledzy z pracy apelowali o przekazywanie jednego procenta podatku na leczenie wieloletniego, doświadczonego strażaka, który uległ poważnemu wypadkowi i wymagał kosztownej hospitalizacji w specjalistycznej klinice.
Dzisiaj z Krasnegostawu nadeszły smutne informacje o tym, że niestety w niedzielę, mimo wysiłków lekarzy Radosław Ciepłowski zmarł.
Na znak żałoby strona internetowa oraz facebookowa Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krasnymstawie zmieniły szatę graficzną w czerni i bieli.
"Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Krasnymstawie st. kpt. mgr inż. Kamil Bereza w imieniu własnym, funkcjonariuszy i pracowników cywilnych tutejszej komendy składa najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie, Przyjaciołom oraz wszystkim, których dotknęła śmierć naszego Kolegi" - napisano w komunikacie.
A dalej: "Wszyscy zapamiętamy go jako serdecznego kolegę i wzorowego funkcjonariusza Państwowej Straży Pożarnej. Cześć Jego Pamięci!"
Uroczystości pogrzebowe zmarłego strażaka są planowane na środę, 29 maja o godz. 15 w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Siennicy Nadolnej