Policja zatrzymała dwie osoby zamieszane w niedawny napad na sklep w Zamościu. Być może na koncie mają więcej przestępstw.
Do napadu doszło w niedzielę tydzień temu. Mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów i zaatakował ekspedientkę rozpylając w jej kierunku gaz. Zaczął szarpać kobietę.
- W tym czasie towarzysząca mężczyźnie kobieta weszła za sklepową ladę, a następnie zabrała utarg znajdujący się w kasie w kwocie około 250 złotych. Chwilę po tym oboje uciekli z miejsca zdarzenia – podaje policja.
Udało się namierzyć napastników. Policja zatrzymała 27-latkę z powiatu żnińskiego i 35-latka z powiatu kieleckiego.
- W tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Zamościu wszczęła śledztwo. Sąd Rejonowy w Zamościu przychylił się do wniosku Policji i Prokuratury o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania – dodają policjanci.
Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Kobieta została objęta dozorem policyjnym.
Okazuje się także, że 35-latek, w połowie grudnia w innym sklepie, dokonał kradzieży puszki z datkami na cele charytatywne. - Nie jest wykluczone, że wraz ze swoją towarzyszką dopuścił się również innych przestępstw na terenie powiatu zamojskiego. Policjanci prowadzą dalsze ustalenia w tym zakresie, tak aby w przypadku potwierdzenia się ich przypuszczeń, było możliwe pociągnięcie pary do odpowiedzialności za wszystkie czyny. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia – zaznacza policja.