Został w kościele po wieczornej mszy. Gdy wierni poszli do domu, wszedł do zakrystii i zabrał z kasetki 70 złotych.
– Po dokonaniu kradzieży sprawca otworzył sobie drzwi od wewnątrz i wyszedł ze świątyni – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.