Miłośnicy poezji Bolesława Leśmiana zwierają w Zamościu szeregi. Chodzi o budowę pomnika tego znakomitego poety. Na razie rozważana jest lokalizacja postumentu.
– Leśmian był jednym z najwybitniejszych, polskich poetów – mówi Sławomir Bartnik, znany zamojski księgarz, prezes Towarzystwa Leśmianowskiego w Zamościu. – Nikogo kto ma pojęcie o literaturze, nie trzeba o tym przekonywać.
– Ale jego pomnik powinien wykonać rzeźbiarz ze znanym nazwiskiem – dodaje Piotr Pieniak, z Towarzystwa Leśmianowskiego. – To przyciągnie turystów i rozsławi Zamość.
Mieszkańcy Hetmańskiego Grodu o Leśmianie na dziesiątki lat jakoś zapomnieli. Jednak jakiś czas temu Andrzej Nowakowski, dyrektor krakowskiego Instytutu Książki zaapelował do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o poświęcenie roku 2007 właśnie Bolesławowi Leśmianowi.
W Zamościu idea trafiła na podatny grunt. Powstało Towarzystwo Leśmianowskie. Także magistrat miał wiele pomysłów na uczczenie poety.
Jednym z nich miał być pomnik poświęcony Leśmianowi. UM postanowił odwołać się do wyobraźni plastyków. Na stronach internetowych UM ogłoszono ogólnopolski konkurs na jego wykonanie.
Zwyciężył projekt Roberta Kaji, rzeźbiarza z Sopotu. Wieść o zwycięskim projekcie obiegła media. Nie przypadł on jednak do gustu dziennikarzom i… urzędnikom.
– Ten pomnik musi być zaakceptowany przez mieszkańców miasta, bo dla nich ma powstać – mówił wówczas Karol Garbula, rzecznik prezydenta Zamościa. – Stawianie go na siłę mijałoby się z celem.
– To nie jest tak, że 20 tys. zł (taka była nagroda w konkursie-red.) zostało wydanych i nic z tego nie wynikło – dodaje dyrektor Jadwiga Machulewska, dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Spraw Społecznych UM w Zamościu. – Zorganizowaliśmy konkurs, wpłynęło mnóstwo prac i były wystawione w bibliotece. Powstało wydawnictwo. To była dobra promocja miasta.
Jednak o pomniku znów… przestało się mówić. Zamojskie Towarzystwo Leśmianowskie chce to zmienić.
– Trzeba powrócić do tej idei – mówi Sławomir Bartnik. – Leśmian mieszkał kilkanaście lat w Zamościu. Tworzył tutaj…To zaszczyt dla miasta. Warto to uwiecznić.
Towarzystwo chce zwrócić się o wykonanie projekty pomnika (w grę wchodzi kilka znanych nazwisk).
– Będziemy też rozmawiać z magistratem o jego przyszłej lokalizacji – mówi prezes Bartnik. – W grę wchodzi m.in. Rynek Wodny, lub park. Zwołaliśmy też spotkanie na którym opowiedzieliśmy o pomyśle m.in. zamojskim ludziom kultury. Wiele osób chce nas w tym wspierać.