Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński/ Archiwum)
W Jarosławiu, w powiecie hrubieszowskim, pijany kierowca próbował wcisnąć policjantowi 100 zł łapówki.
57-latek wpadł we wtorek. Jego samochód zatrzymał dzielnicowy z posterunku w Trzeszczanach. Kierowca wysiadł z fiata. Chwiał się na nogach. Czuć było od niego alkohol.
Kierowca nie chciał dmuchać w alkomat. - Zaproponował policjantowi, żeby zapomniał o całym zdarzeniu, a on odjedzie do domu – informuje Edyta Krystkowiak, z policji w Hrubieszowie. - W radiowozie położył na siedzeniu 100 zł, prosząc funkcjonariusza o odstąpienie od czynności służbowych. Kiedy 57-latek zrozumiał co zrobił, szamocząc się z klamką próbował wysiąść z radiowozu.
Dzielnicowy wezwał na pomoc patrol. Kierowca dalej nie chciał poddać się badaniu na stan trzeźwości. Został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano krew do badań.
Kierowca nie chciał dmuchać w alkomat. - Zaproponował policjantowi, żeby zapomniał o całym zdarzeniu, a on odjedzie do domu – informuje Edyta Krystkowiak, z policji w Hrubieszowie. - W radiowozie położył na siedzeniu 100 zł, prosząc funkcjonariusza o odstąpienie od czynności służbowych. Kiedy 57-latek zrozumiał co zrobił, szamocząc się z klamką próbował wysiąść z radiowozu.
Dzielnicowy wezwał na pomoc patrol. Kierowca dalej nie chciał poddać się badaniu na stan trzeźwości. Został przewieziony do szpitala, gdzie pobrano krew do badań.
