Na dwa lata pozbawienia wolności i 3 tys. złotych grzywny skazał sąd b. ordynatora oddziału chirurgicznego szpitala w Hrubieszowie za błąd w sztuce lekarskiej. To już kolejny wyrok dla znanego specjalisty, który wcześniej został uznany winnym przyjmowania korzyści majątkowych.
Prokuratura Rejonowa w Zamościu oskarżyła Stanisława D. o to, że w lipcu 2005 roku pracując na stanowisku ordynatora oddziału chirurgii zastosował błędną metodę zespolenia złamanego trzonu prawej kości ramieniowej u Jana M. za pomocą dwóch drutów Kirschnera, a następnie nieprawidłowo wykonał zabieg zespolenia, nie stabilizując odłamów złamania, i mimo tego wypisał pacjenta z oddziału bez ponownej konsultacji ortopedycznej, przez co naraził go na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Groziło za to do 5 lat więzienia. Oskarżony nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że w tym przypadku można było zastosować wiele metod leczenia.
Ale sad uznał, że lekarz jest winny i skazał go na 2 lata więzienia w zawieszeniu, grzywnę i zakazał mu zajmowania stanowiska ordynatora oddziału chirurgii przez 5 lat.
Ale Stanisław D. pożegnał się z fotelem ordynatora w kwietniu ub. roku po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Zamościu, który za przyjmowanie łapówek skazał chirurga na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, 10 tys. złotych grzywny oraz 6-letni zakaz zajmowania stanowiska ordynatora.
Stanisław D. usłyszał wtedy 18 zarzutów. Przyjmowane w latach 2005–2007 łapówki w kwocie od 50 do 300 złotych miały być gwarancją dobrej opieki, przeprowadzenia operacji lub wyrazem podziękowania za leczenie.
To nie koniec. We wrześniu ub. roku Sąd Rejonowy w Hrubieszowie znowu skazał specjalistę na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata oraz 3 tys. złotych grzywny. Dodatkowo przez 4 lata nie może zajmować stanowiska ordynatora.
Śledczy postawili Stanisławowi D. 8 zarzutów przyjęcia w latach 1997–2006 korzyści majątkowej w kwocie od 100 do 700 złotych od pacjentów lub ich rodzin. Oskarżony dobrowolnie poddał się karze.
Dodatkowo zasądzono wobec niego przepadek przyjętych korzyści w kwocie 2200 złotych. Wyrok jest już prawomocny.
Stanisław D. na oddziale chirurgicznym hrubieszowskiego szpitala pracuje jako starszy asystent.