Gdyby jakaś kobieta nie przyszła rozmienić pieniędzy w kasie ogrodu zoologicznego, oszukańczy biznes pewnie jeszcze długo by kwitł. Zamojskie ZOO ostrzega swoich gości przed naciągaczami. I przypomina, że jego parkingi są bezpłatne.
Komunikat z ostrzeżeniem o możliwości oszustwa ukazał się na początku minionego weekendu. Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu przypomniał swoim gościom, że wszystkie pobliskie parkingi są dla zwiedzających darmowe. Również ten położony przy siedzibie LHS na ulicy Szczebrzeskiej grzecznościowo udostępniany w trakcie weekendów. Bo okazało się, że ktoś postanowił na nim zarabiać.
– W poprzedni weekend jakiś cwaniak pobierał od parkujących tam ludzi opłaty. Brał 10 złotych za postój, nie dawał oczywiście żadnego paragonu – opowiada Grzegorz garbuz, dyrektor ZOO w Zamościu.
Sprawa wyszła na jaw, gdy do kasy ogrodu zgłosiłą się kobieta, która chciała rozmienić pieniądze, aby „inkasentowi” od razu zapłacić. Pracownicy ZOO wyprowadzili ją z błędu i natychmiast poszli na parking przy LHS, aby dopaść oszusta. Niestety, już go tam nie było. – Zgłosiliśmy to oczywiście od razu straży miejskiej i policji – podkreśla dyr. Garbuz.
Przypomina, że zwiedzający ZOO mają do dyspozycji w pobliżu sporo miejsc parkingowych. Na placu przed bramą główną jest ich około 80. Poza tym niedaleko są parkingi przy ul. Szczebrzeskiej. – W trakcie weekendów kilkadziesiąt miejsc udostępnia naszym gościom grzecznościowo właśnie LHS. No i samochody można zostawiać przy markecie na ul. Dzieci Zamojszczyzny, bo tam mamy naszą kasę weekendową – wylicza dyrektor ogrodu.