Srebrne trumny, zaśniedziałe kosztowności, szkielety tuż pod posadzkami starych budynków - ile jeszcze sekretów ukrywa zamojska Starówka?
- Odkryliśmy prawdopodobnie wejście do jakiegoś tunelu - potwierdza Artur Witkowski, zamojski archeolog i konserwator zabytków. - Co znajduje się w środku? Przekonamy się niebawem.
Jest to solidna, ceglana konstrukcja znajdująca się aż 8 metrów pod ziemią. Tunel prawdopodobnie jest usytuowany na kierunek północ-południe. - Prace nadal trwają. Powoli odsłaniamy wejście do tunelu - mówi Witkowski.
Remont ratuszowej oficyny prowadzony jest od początku października. Wymieniona będzie m.in. stolarka okienna, stropy i odnowiona zostanie więźba dachowa. Na pomieszczenia biurowe zostaną zaadaptowane poddasza, odnowione mają być także piwnice. Wlot do podziemi nie jest jedyną sensacją odkrytą podczas remontu. Pod posadzką kasy UM natrafiono na szkielet 30-letniego mężczyzny. Leżał ok. 120 cm... pod stopami kasjerek. - Wszystko wskazuje na to, że był to jeden z osadzonych w więzieniu, które funkcjonowało w tym budynku w XIX wieku - tłumaczy Witkowski.
Ile jeszcze skarbów kryje Starówka? - Są w każdym zaułku - ocenia 70-letni Szczepan Bździuch z Zamościa. - Nie takie cudeńka tu znajdą.