Przedszkolaki z Lubyczy Królewskiej wrócą do przedszkoli 18 maja. Ale dzieci z Kraśnika czy Krasnobrodu w domach zostaną na dłużej
Lubycza Królewska: Pluszaków nie będzie
– Może z czasem dzieci będzie więcej, uruchomimy drugą grupę. Na razie wiemy, że będzie ośmioro – mówi Mirosława Magdziak, dyrektor Przedszkola Samorządowego w Lubyczy Królewskiej.
Przedszkole przy ul. Parkowej 1 przygotowuje się do otwarcia zaplanowanego na 18 maja. Na rodziców czekają ankiety, w których placówka pyta o to czy nikt z rodziny dziecka nie gorączkuje, nie jest w nadzorze epidemiologicznym albo czy przedszkolak lub ktoś z jego otoczenia nie był w ostatnich dwóch tygodniach w rejonie transmisji koronawirusa.
– To tak na początek – podkreśla Magdziak. – Pracownicy po 60. nie będą mieć styczności z dziećmi. Rodzice będą zostawiać przedszkolaki w drzwiach, gdzie odbierze je pracownik. Mamy kuchnię, więc nie będzie nikt z zewnątrz dostarczał posiłków. Wszystkie pluszaki zamykamy w jednej z sal, choć mniejsze dzieci bardzo je lubią. Trudno, jakoś sobie poradzimy.
W tym tygodniu przedszkole placówka gromadzi środki do dezynfekcji i opracowuje procedury. W przyszłym czeka na reakcję rodziców i kolejne deklaracje. Przed pandemią chodziło tu 117 dzieci. Zgodnie z zaleceniami sanitarnymi może wrócić 60.
Krasnobród: Jeszcze nie teraz
Zgodnie z deklaracjami dorosłych do przedszkola w Krasnobrodzie wybierało się 18 dzieci. Ale władze przesuwają otwarcie placówki z powodu wystąpienia na terenie gminy nowych przypadków zarażenia koronawirusem. Poinformował o tym burmistrz Krasnobrodu. Dopiero jeśli sytuacja epidemiczna się poprawi, władze ponownie rozważą decyzję o ewentualnym otwarciu placówek dla najmłodszych dzieci.
Chodzi o dwa potwierdzone przypadki zakażeń koronawirusem wśród personelu domów pomocy społecznej w Krasnobrodzie i Majdanie Wielkim.
Janów i Kraśnik: Rodzice wcale nie chcą
– Jesteśmy w trakcie zbierania informacji od rodziców dzieci – mówi Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego. Pewne jest jedno, że w tej gminie przedszkola ani oddziały przedszkolne w najbliższych dniach nie zostaną otwarte. Sądzę, że najwcześniej może to być 18 maja.
W sąsiednim Kraśniku przedszkola do pracy na razie nie wrócą.
– Miejskie przedszkola nie zostaną w najbliższych dniach ponownie otwarte – potwierdza Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika. – Musimy w pierwszej kolejności kierować się względami bezpieczeństwa zdrowotnego. Dlatego zwróciliśmy się do sanepidu z prośbą o jasne rekomendacje w tej sprawie. Chcemy mieć pewność, że przyjęcie dzieci do przedszkoli nie będzie obarczone ryzykiem. W ostatnich dniach, wspólnie z dyrektorami przedszkoli, przeprowadziliśmy także konsultacje z rodzicami dzieci uczęszczających do miejskich placówek. Z przekazanych nam informacji wynika, że obecnie nie ma konieczności otwarcia przedszkoli. Aspekt zdrowotny oraz wola rodziców mają dla nas kluczowe znaczenie.