Chłopiec pozostawiony w oknie życia w Zamościu wróci do matki. Tak zdecydował sąd.
W środę sąd zdecydował, że dziecko wróci do matki. – Po badaniach nie mieliśmy wątpliwości, że ta pani jest matką dziecka – mówi Małgorzata Łukowska, przewodnicząca III wydziału rodzinnego i nieletnich SR w Zamościu. – Sąd postanowił, że dziecko będzie mogło z powrotem trafić do matki – dodaje.
Orzeczenie w tej sprawie nie jest jeszcze prawomocne, ale sąd wydał postanowienie tymczasowe. Dzięki niemu matka będzie mogła natychmiast odebrać dziecko z placówki opiekuńczo-wychowawczej, do której trafiło po wyjściu ze szpitala w Zamościu.
Jednocześnie sąd ograniczył władzę rodzicielską kobiety. Będzie teraz pod nadzorem kuratora. Dzięki temu sąd będzie mógł sprawdzać, co dzieje się z chłopczykiem i czy ma zapewnioną odpowiednią opiekę. – Sąd sprawdził także co kierowało kobietą kiedy podjęła decyzję o zostawieniu dziecka. Szczegółów nie będę zdradzać – zastrzega Łukowska.
To pierwszy taki przypadek w Oknie Życia w Zamościu, chociaż istnieje tam od ponad czterech lat. Chłopczyk zgodnie z procedurami od razu trafił do szpitala. Niecałe dwa tygodnie później sąd nadał mu imię i nazwisko oraz imiona rodziców. Bez tych danych nie można sporządzić aktu urodzenia. Sąd był w trakcie ustalania opiekuna prawnego, ale po dziecko zgłosiła się matka.
W piątek do Okna Życia trafiło drugie dziecko. To dziewczynka. Sprawa również trafiła do sądu rodzinnego.