Mój pies wrócił bez ogona - takie zawiadomienie złożyła w sobotę mieszkanka Korchowa w gminie Księżpol, właścicielka kundla. Policja próbuje wyjaśnić tę zagadkę.
– Ktoś mu go po prostu odciął – przekonywała pokrzywdzona. Policja próbuje wyjaśnić tę zagadkę.
Jeśli się okaże się, że ktoś rzeczywiście znęcał się nad psiną, to zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt sprawa trafi do sądu.