Wizja zarobku na kwaterunku żołnierzy skusiła hotelarza z Zamościa. Wojskowemu, który obiecywał pomóc w zawarciu takiej umowy przekazywał więc łapówki. Z biznesu nic ostatecznie nie wyszło, a skorumpowany kapitan został zatrzymany i aresztowany.
O sprawie napisała w czwartek zamojska Kronika Tygodnia, informując, że przestępczy proceder miał związek z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią i lokowaniem m.in. w woj. lubelskim dodatkowych sił wojska, które miało wspierać straż graniczną.
Na kwaterunku żołnierzy można więc było zarobić. I ta możliwość skusiła hotelarza z Zamościa, który podczas kilku spotkań od wiosny do jesieni 2023 roku przekazał kapitanowi 8. Pułku Przeciwlotniczego w Koszalinie w sumie kilkanaście tysięcy złotych, a w trakcie ostatniego w październiku również wart ok. 5 tys. ekspres do kawy.
– W toku postępowania ustalono, że to 37-letni żołnierz wyszedł z inicjatywą pomocy w zawarciu umowy na zakwaterowanie w zamian za uzyskanie korzyści majątkowej – mówi w rozmowie z nami Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która nadzoruje śledztwo w tej sprawie.
Przyznaje, że ostatecznie jednak do zawarcia umowy na noclegi nie doszło. Żołnierz z Koszalina został zatrzymany 13 grudnia przez Żandarmerię Wojskową. Śledczy z działu ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej w Lublinie przedstawili mu korupcyjne zarzuty. Złożył wyjaśnienia, ale zaprzeczył, aby żądał łapówek. Mimo to zgromadzone dowody, m.in. zabezpieczony u niego ekspres do kawy wystarczyły, by Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie zdecydował o 3-miesięcznym areszcie tymczasowym dla kapitana. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Czy właściciel hotelu z Zamościa również musi się liczyć z konsekwencjami za wręczanie łapówek? Nie zanosi się na to, bo ściśle w tej sprawie współpracuje z organami ścigania.
– Stosowanie do treści art. 230a par. 3 k.k. nie podlega karze sprawca takiego przestępstwa, jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa – przypomina prokurator Banna.